"Organy porządku skarżą się, że w związku z tym, iż Europejczycy przyjeżdżają do nas bez wiz, co trzy miesiące łapany jest tu jakiś pedofil, czy maniak" - tłumaczy Ihor Popow, jeden z zastępców szefa prezydenckiej kancelarii. A rezygnacja z ruchu bezwizowego uderzy przede wszystkim w polskich handlowców. Teraz będą musieli godzinami stać po wizę w konsulatach i ambasadzie, by móc kupić tanie, ukraińskie produkty.

Reklama

>>>Czechy w kryzysie zamykają granice

Ciężko też będzie firmom inwestować na Ukrainie, skoro Kijów tak mocno zmienia regulamin podróży. I to w dośc szybkim tempie. "Zlikwidujemy system bezwizowy z UE już niebawem i wygramy na tej decyzji. Nastąpi to bardzo szybko, możliwe, że nawet przed zaplanowanym 7 maja szczytem w Pradze" - wyjaśnia Popow.

Według niego te wizy zmuszą Brukselę do zniesienia unijnych wiz dla Ukraińców i pomogą Kijowowi szybciej zintegrować się z Zachodem.