Niewiele banków nie pobiera żadnych opłat przy wcześniejszej spłacie kredytu hipotecznego. Z danych firmy Expander wynika, że do tych wyjątków należą BZ WBK, DnB Nord, ING Bank Śląski, mBank, Bank Pocztowy i Polbank. Wśród instytucji pobierających największy haracz przy wcześniejszej spłacie prym wiedzie Getin Noble Bank.
– Jeśli w pierwszym roku od udzielenia pożyczki okaże się, że kredytobiorca może i chce spłacić cały kredyt, to niestety musi zapłacić bankowi ekstra 5 proc. jego wartości – mówi Jarosław Sadowski z Expandera.
Za darmo po pięciu latach
W kolejnych latach ta opłata jest zmniejszana o 1 pkt proc. rocznie i po pięciu latach można bez dodatkowych kosztów spłacić kredyt. W BGŻ i BPH również po pięciu latach można taką operację przeprowadzić za darmo, ale przez całe pięć lat obowiązuje stawka równa 2 proc. wartości kredytu.
W większości banków taka sama opłata obowiązuje przez trzy lata. W Eurobanku jest nieco drożej, bo przy wcześniejszej spłacie (przez 3 lata) trzeba zapłacić 3 proc. O połowę niższa stawka obowiązuje w BOŚ, Alior Banku i Raiffeisen Banku. 1,5 proc. karnej prowizji przy wcześniejszej spłacie trzeba też zapłacić w PKO BP. Tu jednak stawka obowiązuje w całym okresie spłaty pożyczki.
Lepiej spłacić część
– W PKO BP za to po dwóch latach przestaje obowiązywać opłata za częściową spłatę pożyczki. Można to wykorzystać i po dwóch latach spłacić 99 proc. kredytu, a potem resztę – i w ten sposób uniknąć wysokiej opłaty – radzi Jarosław Sadowski.
Eksperci twierdzą, że coraz więcej osób jest zainteresowanych wcześniejszą spłatą pożyczki. Według nich niektórzy kredytobiorcy mają teraz przypływ gotówki, bo poprawiła się sytuacja na rynku nieruchomości i łatwiej jest im sprzedać posiadane mieszkanie, dom lub działkę. Jest jeszcze jeden czynnik, który może zachęcać do wcześniejszej spłaty kredytu. W porównaniu z sytuacją sprzed roku – dwóch lat wyraźnie spadły marże kredytowe.
Coraz bardziej opłaca się więc spłacić drogi kredyt uzyskany w czasie kryzysu tańszą pożyczką, którą można otrzymać obecnie. Niestety wysokie opłaty, ustalone przez instytucje finansowe za wcześniejszą spłatę, zniechęcają do takich operacji. Banki nie chcą się bowiem godzić na utratę spodziewanych zysków z kredytów hipotecznych. Niektóre instytucje dużo łatwiej godzą się na spłatę części pożyczki. W Pekao bez żadnych opłat można rocznie spłacić do 15 proc. kwoty kredytu. W Kredyt Banku obowiązuje limit 20 proc., a w Eurobanku 30 proc.
Prowizja jest w umowie
Zasady wcześniejszej spłaty pożyczki są określone w umowie kredytowej. Jest w niej dokładnie napisane, kiedy bank ma prawo pobrać dodatkową opłatę za wcześniejsza spłatę kredytu i jak będzie ona wysoka. Można w banku złożyć wniosek z prośbą o rezygnację z pobrania tej opłaty, ale szanse na zgodę są niewielkie.