Sporo czasu zajęło Polsce zaimplementowanie przepisów unijnej dyrektywy work-life balance z 2019 r., ale wreszcie się doczekaliśmy. 26 kwietnia zaczną obowiązywać zmiany w kodeksie pracy, których celem jest zapewnienie większej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, z czym u nas od lat nie jest najlepiej.

Reklama

Rządzący jak najpóźniej implementują unijne normy

Tym bardziej dziwi, że polscy politycy tak długo się zbierali z transformacją unijnych wytycznych w obowiązujące nad Wisłą normy prawne. To zresztą specyfika naszego kraju, w którym rządzący najwyraźniej nie do końca ufają "pomysłom Brukseli”, więc robią wszystko, by zaimplementować unijne normy jak najpóźniej.

Niedawna dyrektywa Omnibus, zwiększająca świadomość konsumencką, również została wprowadzona w Polsce z poślizgiem – dopiero z początkiem bieżącego roku. Rezultat: podczas ostatniego Black Friday polskim konsumentom niełatwo się było zorientować, które z promocji są fikcyjne, a na które rzeczywiście warto się skusić.

CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM MAGAZYNIE DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ>>>