Minister Czarnek poproszony był o komentarz przez TVN24 w sprawie głosów, które pojawiają się w przestrzeni publicznej w kontekście procedowania projektu ustawy o weryfikacji covidowej, że kierownictwo PiS jest zakładnikiem antyszczepionkowców w swoich szeregach.
Nie ma antyszczepionkowców w PiS?
- Ja nie widzę antyszczepionkowców w naszych szeregach. Ci posłowie, którzy sceptycznie podchodzą do daleko idących obostrzeń, to są osoby często zaszczepione i często nawet polecające szczepienia, natomiast to są osoby, które kwestionują otwarcie obowiązek szczepień – powiedział szef MEiN.
- Z mojej obserwacji i perspektywy absolutnie nie wynika, żeby nasze kierownictwo było zakładnikiem czegokolwiek, a już zwłaszcza posłów własnej partii – zaznaczył Czarnek.
"Twarda wymiana merytorycznych argumentów"
- Nie mam konfliktu z ministrem zdrowia, dotyczącego ewentualnego obowiązkowego szczepienia wśród nauczycieli - mówił szef MEiN Przemysław Czarnek. - Jest rzeczywiście twarda wymiana argumentów merytorycznych - powiedział z kolei w TOK FM.
Minister pytany był też o to, na jakim etapie są rozmowy z resortem zdrowia w sprawie obligatoryjności szczepień wśród nauczycieli. - Zachodzi jakieś gigantyczne nieporozumienie. Minister edukacji i nauki nie jest od tego, żeby się godzić na wymogi sanitarno-epidemiologiczne. Tego nie mam w swoich kompetencjach - odparł Czarnek. - Nie ja jestem od tego, żeby dyktować, jakie mają być obowiązki, jakie mają być obostrzenia, jakie mają być działania związane ze zwalczaniem pandemii. Państwo na siłę chcecie mnie wprowadzić w konflikt z panem ministrem Niedzielskim, konflikt, którego nie ma - podkreślił.
Czarnek przypomniał, że 80 proc. nauczycieli w Polsce jest zaszczepionych przeciwko Covid-19. - Oznacza to, że ok. 120 tys. nauczycieli nie jest zaszczepionych, to jest jakieś 19 proc. Gdyby nawet połowa zaszczepiła się pod wpływem obowiązku, ale połowa nie chciałaby - to 60 tys. by brakowało w systemie - powiedział. Dodał, że należy zwrócić uwagę na konsekwencję proponowanych działań.
W środę rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz podał, że minister zdrowia Adam Niedzielski i szef MEiN Przemysław Czarnek nadal rozmawiają o obowiązkowych szczepieniach nauczycieli przeciwko Covid-19. - Na pewno musimy uwzględnić sugestie resortu edukacji - zaznaczył Andrusiewicz.
Projekt ustawy o weryfikacji covidowej
Tak zwany projekt ustawy o weryfikacji covidowej to inicjatywa grupy posłów PiS. Jak uzasadniono w projekcie, zapisy mają "umożliwić pracodawcy sprawowanie rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia infekcji wirusa SARS-CoV-2, powodującego chorobę COVID-19 w zakładzie pracy". Znalazły się tam zapisy, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu albo też informacji o przebytej infekcji.
We wtorek wieczorem sejmowa Komisja Zdrowia rozpatrzyła i pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy o weryfikacji covidowej. W trakcie prac komisji zmieniono tytuł projektu i usunięto jeden z artykułów. Teraz projekt powinien trafić do drugiego czytania. Jednak w środę wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki na posiedzenia klubu PiS miał przekazać parlamentarzystom, że ten projekt nie będzie procedowany.
Wcześniej w środę jeden z wnioskodawców projektu, poseł Czesław Hoc (PiS), powiedział w Sejmie dziennikarzom, że to kwestie proceduralne stoją na przeszkodzie procedowania projektu ustawy o weryfikacji covidowej. Nie był jednak w stanie ich sprecyzować.