Czy dbałość o pracowników poza ramy wyznaczane przez kodeks pracy to obecnie konieczność, czy dobra wola pracodawcy?
W naszym przypadku bardzo ważne są wartości firmy i credo, które funkcjonuje od wielu lat. Credo Johnson&Johnson powstało na długo, zanim pojęci0e społecznej odpowiedzialności biznesu zostało upowszechnione. Owocem takiego podejścia jest to, że w Polsce pracownicy Janssen są z nami związani przez długie lata. Dzieje się tak m.in. dlatego, że każdy pracownik ma możliwosć rozwoju kompetencji i odkrywania nowych interesujących obszarów. Pracownicy mają możliwość zmiany ról, jeśli poszukują nowych wyzwań. Ułatwia to również fakt, że J&J działa w trzech sektorach – farmaceutycznym jako Janssen, a także konsumenckim i sprzetu mędycznego. Dbamy o pracowników i jest to inwestycja, która się zwraca.
Możecie się pochwalić certyfikatem Great Place to Work. Jakie warunki trzeba spełnić, żeby go otrzymać?
Jest to kilkuetapowy proces, który ma na celu analizę aktualnego stanu kultury organizacji. Badanie zaczyna się od przeprowadzenia ankiety wśród pracowników i przedstawienia informacji o programach i praktykach zarządzania ludźmi w firmie. Tym samym o certyfikacji decyduje głos pracowników, co jest dla mnie szczególnie ważne, bo badanie jest w pełni niezależne i prowadzone przez zewnętrzny podmiot.
W następstwie badania mamy też informację, z czego pracownicy są zadowoleni, a co należaloby poprawić. Monitorujemy to również samodzielnie, corocznie przeprowadzając wewnętrzne badanie.
Kładziecie nacisk na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Jakie programy są wpisane w ten cel I skąd w ogóle przekonanie, że to ważna sprawa?
Przede wszystkim zadowolony pracownik to efektywny pracownik. Mamy specjalną jednostkę, która dedykowna jest promocji aktywnego trybu życia. Ostatnio nasi pracownicy wzięli dział w globalnej inicjatywie, która polegała na wyczynowym kolarstwie. Przejechane kilometry przełożyły się na środki wypłacone przez J&J na cele charytatywne.
Wydarzenie odbyło się na Majorce, ale chętni pracownicy udali się tam na własny koszt. Krótko mowiąc, wiele elementów musi się zgadzać na drodze zrównoważnego rozwoju i zaangażowanie pracowników jest również potrzebne.
W Janssen czas pracy jest bardzo elastyczny – po prostu rozliczamy się z efektów pracy. Pracownicy mają możliwość pracy z domu zarówno w trybie stałym (telepracy), jak i doraźnym (home office). Dość powiedzieć, że mamy w zespole pracowników biurowych, którzy na stałe mieszkają we Wrocławiu, Szczecinie, Poznaniu czy Łodzi.
Warto zauważyć, że każdy pracownik Janssen, ktorego rodzina powiększy się o dziecko, dostaje dodatkowy urlop macierzyński/tacierzyński płatny w 100 proc. Globalnie J&J przyjął, ze będzie to łącznie 8 tygodni, co w Polsce w praktyce oznacza, że każdy ojciec może skorzystać z dodatkowych 6 tygodni wolnych od pracy, a każda matka przez 8 tygodni będzie otrzymywać 100 proc. wynagrodzenia. To ciekawe i bardzo rzadko spotykane rozwiązanie.
Jakich pracowników potrzebuje przede wszystkim firma farmaceutyczna? Czy łatwo o nich na polskim rynku i co robicie, żeby zdobyć i utrzymać tych najlepszych?
Zawsze poszukujemy pracowników z wysokim potencjałem, którzy chcą się rozwijać, pracować przy innowacjach i dla których innowacja jest istotną wartością. Mamy dobrą renomę jako pracodawca, a tytuł Great Place to Work jest tego dowodem. Innowacyjne produkty i świadomość pracy dla ludzkiego zdrowia dodatkowo motywują ludzi do pracy w naszej firmie, dlatego mamy możliwość zatrudniania najlepszych.
Jaką funkcję w strategii firmy pełni employer branding? Na ile jest to wypełnienie strategii grupy, a na ile wprowadzacie lokalne, polskie pomysły?
Oczywiście mamy globalne standardy, ale nasza organizacja rozumie i szanuje również lokalną charakterystykę. Udział w badaniu Great Place to Work to inicjatywa lokalna. Uniwersalne dla całej grupy jest natomiast wspieranie dynamicznych ludzi, którzy chcą się rozwijać i zespołowo pracować dla zdrowia pacjentów.
Rozmawiał Karol Dominowski
PARTNER