Resort pracy uważa, że duża część bezrobotnych pracuje na czarno, a na listę wpisuje się tylko po to, by dostać ubezpieczenie zdrowotne - pisze "Gazeta Wyborcza". Dlatego też opracowano projekt zmian w prawie. Zgodnie z nimi, kto odrzuci pierwszą ofertę zatrudnienia, zostanie na dziewięć miesięcy wykreślony z rejestru oraz straci prawo do korzystania z darmowej służby zdrowia.
Część ekspertów uważa, że zmiany idą w dobrą stronę i wreszcie rozwieją fikcję, jaką są ludzie wyłudzający bezpłatną opiekę medyczną. Część twierdzi jednak, że władzom chodzi tylko o to, by sztucznie zmniejszyć liczbę bezrobotnych.