"Pogoda w IV kwartale tego roku sprzyja rynkowi pracy. Tradycyjnie w IV kwartale stopa bezrobocia rejestrowanego rośnie, ale w tym roku powinna rosnąć wolniej niż w zeszłym, kiedy w ciągu 2 ostatnich miesięcy bezrobocie skoczyło o 1 pkt proc. Myślę, że w tym roku będzie to łagodniej i na koniec roku lekko przekroczymy 12 proc. - to może być 12,2 proc. bądź 12,3 proc." - powiedział PAP wiceprezes GUS Janusz Witkowski
"W listopadzie bezrobocie wzrośnie miesiąc do miesiąca o 0,2-0,3 pkt proc., i trochę mocniej w grudniu" - dodał. Wcześniej wiceminister pracy Czesława Ostrowska poinformowała PAP, że w listopadzie bezrobocie wzrośnie o 0,1-0,2 pkt proc. Z danych GUS wynika, że w październiku stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie z września, tj. na 11,5 proc.
Zdaniem Witkowskiego, najwyższy poziom bezrobocia przypadnie na luty 2011 roku, kiedy stopa bezrobocia rejestrowanego przekroczy 13 proc. W miesiącach letnich, o ile gospodarka będzie rozwijała się w tempie przynajmniej 3,5 proc., bezrobocie ma realną szansę zejścia poniżej 10 proc.
"Mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z początku tego roku, kiedy wzrost bezrobocia był dramatyczny. Na pewno jednak i w styczniu i w lutym bezrobocie będzie rosnąć. Wtedy zbliżymy się do 13 proc. i w lutym zapewne je przekroczymy. Te 13 proc. będzie takim poziomem "testowania" gospodarki, czy jesteśmy w stanie przez działania w gospodarce "kontrolować" to co się dzieje na rynku pracy" - powiedział Witkowski.
"Jeśli przyjąć, że gospodarka będzie rozwijać się w tempie nie mniejszym niż obecnie, to znaczy, że w pierwszej połowie 2011 r. wzrost PKB będzie wynosił przynajmniej 3,5 proc., to w miesiącach letnich realny jest spadek bezrobocia poniżej 10 proc. Jest jednak wiele niepewności, głównie co do tego co się będzie działo na zewnątrz Polski, więc te prognozy są owiane dużą niepewnością" - dodał.