W Polsce osoby z tzw. zerowej grupy podatkowej są zwolnione z podatku od spadków i darowizn. Warunkiem jest złożenie w okresie 6 miesięcy formularza SD3 i wykazanie przed fiskusem, że otrzymaliśmy spadek o określonej wartości. Dla osób spoza tej grupy podatek może maksymalnie wynieść 20 proc.
Niestety, gorzej wygląda opodatkowanie spadku w Stanach Zjednoczonych, tam żadne prawo nie przewiduje zwolnienia z podatku od spadków i darowizn.
Taki podatek może wynosić od 20 do ponad 30 proc. wartości odziedziczonej masy spadkowej, a więc finalnie to opodatkowanie może wynieść grubo powyżej 50 proc. - mówi w rozmowie z MarketNews24 Grzegorz Baran z kancelarii Baran&Pluta.
W USA obowiązuje kilka trybów postępowania spadkowego. To postępowanie bezpośrednie – przez testament. Inny tryb, to postępowanie sądowe. Kolejny – prowadzony jest poprzez trust, to formuła prawna nie znana w polskich przepisach prawa, natomiast jest popularna w USA.
Osoba, która zarządza trustem ma za zadanie spieniężyć cały majątek, aby rozliczyć wszystkie podatki i zobowiązania finansowe.
W postępowaniach spadkowych w USA bardzo ważne jest uzyskanie numeru ET, który można kojarzyć z NIP obowiązującym w Polsce.
Jest to skomplikowana procedura, która może trwać nawet rok, a do USA trzeba wysłać oryginał własnego paszportu – wyjaśnia mec. Grzegorz Baran.