Jego zdaniem, gdyby parlament pracował nad ustawą w ekspresowym tempie, zmiany mogłyby wejść z życie nawet w połowie grudnia tego roku. Na początku przyszłego roku na pewno zaczną obowiązywać, bowiem należą do priorytetów rządu ogłoszonych w ubiegłym tygodniu przez premiera Donalda Tuska - powiedział wiceminister.
Zgodnie z obecnymi przepisami tzw. mali podatnicy (o obrotach do 1,2 mln euro rocznie) mogą stosować metodę kasową rozliczenia VAT, która przewiduje, że podatek odprowadza się dopiero wtedy, gdy kontrahent zapłaci fakturę, nie później jednak, niż 90 dni od dostawy towaru lub wykonania usługi.
W ubiegły wtorek premier Donald Tusk zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni do rządu powinien trafić projekt ustawy, która zmieni niektóre zasady rozliczania VAT, m.in. z jednej strony wprowadzi sankcje za odliczanie VAT bez zapłacenia, a z drugiej pozwoli firmom, które nie dostały zapłaty, by nie musiały odprowadzać podatku.
Tusk zaznaczył, że rząd chce precyzyjnie i adekwatnie interpretować przepisy europejskie, ponieważ nie może popełnić błędu. Kwestia przejścia na VAT kasowy z memoriałowego może dotyczyć zarówno wydzielonej branży, jak i poziomu wielkości firmy. Chcielibyśmy umożliwić przechodzenie na rozliczenie kasowe wszystkim, którzy mają obrót 1,2 mln euro rocznie - poinformował premier.