Wciąż jednak wprowadzane są zmiany w kursowaniu pociągów, a szczególnie dotknięte opóźnieniami są trasy: Warszawa - Łódź, Warszawa - Lublin i Warszawa - Gdańsk. Przewoźnik apeluje do podróżnych o bieżące śledzenie informacji na stronie http://portalpasazera.pl.

Reklama

Chaos na torach. Zima paraliżuje ruch pociągów PKP

"Sytuacja pogodowa w Polsce przyczynia się do opóźnień, sięgających nawet czterech godzin, spowodowanych oblodzeniem sieci trakcyjnej i torowisk" – wskazano w raportach. Niedawno cała sieć kolejowa borykała się z wielogodzinnymi opóźnieniami, które dotknęły zarówno połączenia dalekobieżne, jak i regionalne. Szczególnie utrudniona była podróż między Pasłękiem a Małdytami, gdzie zatrzymane zostały pociągi Intercity, takie jak Rybak czy Stańczyk. Część pasażerów była zmuszona czekać w pociągach przez kilka godzin, podczas gdy inni zostali zabrani w dalszą podróż przez rodziny.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pociągi regionalne również miały opóźnienia przekraczające 100 minut, a łącznie aż 50 pociągów, z 300 w ruchu, miało opóźnienia powyżej jednej godziny.

Wspomniane trudności pogłębiały się z powodu marznącego deszczu, który osadzał się na sieci trakcyjnej. Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP Intercity, wskazał, że "temperatura w okolicach zera oraz marznący deszcz są głównymi sprawcami tych opóźnień". Dodatkowo, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia, które obejmują całe terytorium Polski i zapowiadają marznące opady, co może prowadzić do dalszych trudności na torach.

"Bywało tak, że pociągi były odwoływane. Jeśli skład był już na trasie, pojawiała się komunikacja zastępcza – dodała Rusłana Krzemińska, rzeczniczka PKP PLK, w rozmowie z Polsat News. W wyniku niekorzystnej pogody, opóźnienia na torach sięgały nawet 10 godzin, a służby kolejowe nadal pracowały nad poprawą sytuacji.

Źródło: PAP, X.com, MEDIA