Aktualnie, po śmierci małżonka, wdowa lub wdowiec muszą zdecydować, czy chcą pobierać swoje świadczenie, czy tzw. rentę rodzinną, która wynosi maksymalnie 85 proc. emerytury zmarłej osoby. Nowy program wdowiej renty umożliwi pobieranie dwóch świadczeń, choć jedno z nich będzie tylko częściowe.
Kontrowersje wokół programu
Niektóre rozwiązania rządowe spotkały się z krytyką ze strony wdów i wdowców. Przede wszystkim, wdowia renta będzie dostępna tylko dla osób, które straciły małżonka najwcześniej pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Osoby, które straciły bliską osobę w młodszym wieku, nie będą mogły skorzystać z programu.
Finansowanie wdowiej renty
Kolejnym punktem spornym jest finansowanie wdowiej renty z Funduszu Rentowego, który jest zasilany ze składek obecnie pracujących osób. Część osób uważa, że jest to niesprawiedliwe.
Skargi do międzynarodowych instytucji
Jak podaje "Fakt", część osób zamierza zgłosić sprawę wdowiej renty do międzynarodowych instytucji. Wdowy planują wysyłać skargi do Komisji Europejskiej, argumentując, że program narusza Kartę Praw Podstawowych w zakresie dyskryminacji i prawa majątkowego. Dodatkowo, planowane są wnioski do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Program wdowiej renty, który wejdzie w życie od 1 stycznia 2025 r., a pierwsze wypłaty mają być od 1 lipca 2025 r., budzi wiele kontrowersji. Choć ma na celu wsparcie finansowe wdów i wdowców, niektóre jego aspekty spotkały się z krytyką i planowane są skargi do międzynarodowych instytucji.