Według lokalnych mediów mężczyzna, spędzając ze znajomymi wieczór w klubie nocnym, otworzył dwie butelki luksusowego szampana za 30 tys. euro i wrzucił jedną z nich do basenu.

Ogromny rachunek w klubie

Towarzyszący mu goście pili też inne drinki i jedli sushi. Końcowy rachunek wyniósł 100 tys. euro.

Reklama

Wezwano policję

Klient zapłacił jednak tylko 30 tys. euro i opuścił lokal. Manager klubu wezwał policję. Media podały, że klientem klubu nocnego był izraelski biznesmen, jednak nie ujawniono jego tożsamości. Jest poszukiwany w celu przesłuchania.

Mykonos to odwiedzana prze celebrytów i bardzo popularna wśród turystów wyspa na Morzu Egejskim.