Tak, dokładnie tak się dzieje – powiedział w Radiu ZET Andrzej Szejna, wiceszef MSZ, odpowiadając na pytanie czy to prawda, że Polska nieformalnie negocjuje z Ursulą von der Leyen, żeby część przepisów Zielonego Ładu w Polsce nie obowiązywała.
Czego miałoby to dotyczyć?
Wyłączenie z Zielonego Ładu
Wszystkiego, co jest możliwe zarówno z Zielonego Ładu jak i napływu produktów, które spowodowałyby stałe zakłócenie na rynku wewnętrznym jednego lub większości krajów. Jeśli uda się nam wynegocjować te wszystkie żądania Polski, to będą one naszym wspólnym stanowiskiem Unii Europejskiej – tłumaczył wiceminister. – Jeżeli trwałoby to zbyt długo, będziemy wprowadzać zmiany, blokady, zapory, cła, jeśli chodzi o produkty rolne z Ukrainy, jednostronnie – dodał Szejna.
Minister nie odpowiedział na pytanie, czy te działania naruszą prawo unijne.