Chcemy przedłużyć protest rolników do kwietnia - zapowiedział Roman Kondrów. Gość internetowego radia RMF24 mówił, że "resort rolnictwa nie dotrzymał słowa".
"Zalewa nas zboże z Ukrainy"
Rolnik jest uparty i nie ustąpi. Zalewa nas zboże z Ukrainy. Tam się mówi, że my jesteśmy przeciwko Ukrainie. To my rolnicy z całej Polski pierwsi wysunęliśmy przyjazną dłoń i przyjęliśmy naszych braci z Ukrainy. A w tym momencie jesteśmy przez nich krzywdzeni - powiedział Kondrów.
Różne mafie sprowadzają to zboże do Polski. Inaczej nie można tego określić. Jestem na proteście w Medyce. Widzę cały czas jak to przeładowują. Tamten rząd sobie blefował. My jako rolnicy głosowaliśmy na pana Tuska. Oczekiwaliśmy od niego współpracy merytorycznej. Nie tylko obiecanek - stwierdził Roman Kondrów lider podkarpackiej "Oszukanej Wsi".
"Panie premierze, proszę przyjechać"
Apeluję do pana premiera Tuska: panie premierze, proszę przyjechać i nam pomóc tutaj. Nie jeździć dyplomatycznie tylko na Ukrainę, ale przyjechać na przejście w Medyce i zobaczyć jak ta sytuacja jest trudna - podkreślił.
Gość internetowego radia RMF24 dopytywany o to, do kogo ma żal, odpowiedział, ze rolnicy mają żal do ukraińskich oligarchów.