Bliski Wschód, Indo-Pacyfik, Ukraina – o tych rejonach globu mówi się dziś najwięcej w kontekście zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Oczy sporej części specjalistów coraz częściej kierują się jednak także ku biegunom Ziemi. Na otaczających je zimnych i białych pustkowiach dojrzewają bowiem procesy, które mogą zdestabilizować nasz świat jeszcze bardziej niż Hamas, Putin czy chińskie ambicje podboju Tajwanu.

Reklama

Łowcy i romantycy

Jeszcze całkiem niedawno mogło się wydawać, że na obszarach polarnych głównym lub nawet jedynym przeciwnikiem człowieka jest sama natura, wyjątkowo wymagająca, bezwzględna i okrutna. Tak przynajmniej mogły zakładać pokolenia wychowane na idealistycznych legendach i na książkach wybitnych polskich popularyzatorów tematyki polarnej, Aliny i Czesława Centkiewiczów.

CZYTAJ WIĘCEJ W ELELKTRONICZNYM WYDANIU MAGAZYNU DGP>>>