Decyzja Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej, szefowej Ministerstwa Klimatu i Środowiska w „dwutygodniowym” rządzie Mateusza Morawieckiego, w sprawie małych reaktorów jądrowych (SMR) planowanych przez spółkę Orlen Synthos Green Energy (OSGE) została podjęta nie tylko wbrew opinii służb, ale również jej własnego resortu – wynika z ustaleń DGP.

Reklama

O decyzjach zasadniczych, które otwierają proces pozwoleniowy dla inwestycji jądrowych, resort klimatu poinformował w miniony czwartek. Według zaaprobowanych przez jego ówczesną szefową planów, 300-megawatowe reaktory w technologii GE Hitachi – w liczbie 24 lub 26 – miałyby stanąć we Włocławku, Oświęcimiu, Stalowej Woli, Ostrołęce, Dąbrowie Górniczej oraz w Nowej Hucie.

CZYTAJ WIĘCEJ W ŚRODOWYM DGP>>>