W pierwszym kwartale roku spadek wyniósł 0,4 proc., natomiast w drugim gospodarka Niderlandów skurczyła się o 0,3 proc., wynika z danych CBS. Tym samym kraj znalazł się w recesji, podkreśla urząd, wskazując jednocześnie, że jest ona na razie "lekka".
"Łagodna recesja"
To nie jest do końca klasyczna recesja. To nie jest tak, że Holandia nagle znalazła się na krawędzi ekonomicznej przepaści z masowymi bankructwami oraz masowym bezrobociem – podkreśla główny ekonomista CBS, Peter Hein van Mulligen, cytowany w komunikacie urzędu. W jego ocenie jest to jedynie łagodna recesja spowodowana głównie mniejszymi wydatkami na konsumpcję oraz podwyższonymi stopami procentowymi.
Dane CBS są jednak zaskakujące, albowiem eksperci spodziewali się umiarkowanego wzrostu w drugim kwartale. Ekonomiści ankietowani przez agencję informacyjną Bloomberg spodziewali się wzrostu o 0,2 proc. Mam nadzieję na poprawę sytuacji, albowiem mamy solidne fundamenty takie jak niskie bezrobocie i wysokie inwestycje – skomentowała najnowsze dane sekretarz stanu ds. gospodarczych Micky Adriaansens, cytowana przez dziennik "Financieele Dagblad".
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek