Policja podejrzewa, że Norweg zatruł się cyjankiem potasu, który nie wiadomo jak trafił do butelki wina, które kupił w szwedzkim sklepie. Dlatego Szwedzi od razu wycofali trunek ze sprzedaży i proszą wszystkich, którzy kupili wino z 2005 roku o zwrot butelek do sklepu.
Wino, na szczęście nie jest w sprzedaży w Polsce. Stężenie cyjanku potasu w alkoholu też nie mogło być duże, bo Norweg przeżył. Jednak zarówno policja, jak i hiszpański producent wina sprawdzają, jak ta trucizna dostała się do butelki.