Wraz ze wzrostem liczby emerytów, wzrostem średniej długości życia odpowiedzią nie może być obniżenie emerytur, zwiększenie składek tych, którzy pracują, ponieważ oznaczałoby to pozwolenie na akumulację deficytów i wzrost naszego zadłużenia dla przyszłych pokoleń – stwierdził prezydent.
Prezydent Macron podkreślił, że słyszy „gniew” Francuzów przeciwko reformie emerytalnej, którą uważa jednak za „niezbędną”. Obiecał, że „wysłucha gniewu Francuzów”, którzy demonstrują przeciwko reformie emerytalnej. Szef państwa wyznał, że żałuje, że „nie udało się osiągnąć konsensusu”. Dodał, że „nikt nie może pozostać głuchy”.
Macron zapowiedział otwarcie rozmów ze związkami zawodowymi na temat poprawy warunków pracy pracowników, tzw. paktu dla pracy, który ma polegać m.in. na podwyższeniu dochodów pracowników, rozwoju karier, lepszym dzieleniem się bogactwem, poprawie warunków pracy i znalezieniu rozwiązań problemów zawodowych.
"Pakt dla pracy"
Prezydent zadeklarował, że przez najbliższe 100 dni rząd będzie pracował nad "paktem dla pracy”, który zostanie ogłoszony 14 lipca.
Macron obiecał również przeciwdziałać przestępczości i nielegalnej imigracji. Zaanonsował „mocne zapowiedzi w maju” przeciwko przestępczości oraz oszustwom społecznym i podatkowym, obiecując jednocześnie „wzmocnić kontrolę nielegalnej imigracji”.
Praworządność jest naszym fundamentem i nie ma wolności bez praw i bez sankcji wobec tych, którzy naruszają prawa innych – podkreślił szef państwa.
Macron zapowiedział również utworzenie 200 nowych brygad żandarmerii na wsiach i rekrutację 10 tys. sędziów i pracowników wymiaru sprawiedliwości.
Prezydent obiecał ponadto „głęboką przebudowę system opieki zdrowotnej” oraz wyższe wynagrodzenie dla nauczycieli i większe wsparcie dzieci w nauce francuskiego i matematyki, jak również więcej sportu w szkołach.
Z Paryża Katarzyna Stańko