Szef NBP powiedział, że inflacja na świecie wchodzi już w trend spadkowy, ale - jak zaznaczył - "dopiero w 2025 roku zejdziemy do poziomu dobrego". Przypomniał, że inflacja światowa w 2020 roku wynosiła 3 proc., natomiast w 2022 roku była trzy razy wyższa. Podkreślił też, że wszystkie banki centralne podjęły dobre działania, ale ich efekty będą rozłożone w czasie.

Reklama

Najbliższa przyszłość to dalsze aplikowanie tej bolesnej kuracji - wskazał, zaznaczając, że obecnie jest jeszcze za wcześnie na obniżki stóp procentowych.

Chciałbym głęboko, żeby to był koniec tego roku, ale zaczniemy to robić we właściwym momencie, jak uznamy, że to jest racjonalne - powiedział prezes banku centralnego.

Glapiński dodał, że pod koniec tego roku inflacja zejdzie do poziomu jednocyfrowego.