Patrząc na to, co się dzieje i jakie są nastroje w społeczeństwie niemieckim, to pewnie ta myśl o budowie IV Rzeszy gdzieś tam się kołacze w niektórych sercach - mówi Gość Radia ZET Marek Suski. Patrząc sondaże poparcia dla wsparcia wojny na Ukrainie - większość niemieckiego społeczeństwa jest przeciwna. Coś tu jest na rzeczy, że postawa Niemiec jest chwiejna - uważa wiceszef klubu PiS. Polityk partii rządzącej zdradza również, że ostatnio rozmawiał z ambasadorem Niemiec w Polsce. Powiedział, że przecież to wojna o ustalenie nowej geopolitycznej mapy, rewizję granic - mówi Suski i zaznacza, że są ruchy w Niemczech zmierzające do odzyskania Śląska i Pomorza.

Reklama

"Kaczyński gotowy do walki o Polskę"

Forma prezesa bardzo dobra. Wczoraj był na mszy, chodzi już bez kul. Był nawet pogodny, uśmiechnięty, gotowy do walki o Polskę - opowiada wiceszef klubu PiS. Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy prezes jest gotowy do wznowienia objazdu po kraju, Marek Suski odpowiada: - Tak sądzę, widząc determinację prezesa, wolę walki, odporność na ból – a jest człowiekiem zahartowanym – więc myślę, że niedługo. - Jak pan patrzy na twarz prezesa, to od razu robi się panu lepiej – pyta prowadzący. Oczywiście. Prezes jest bardzo pogodnym człowiekiem, nastawionym pozytywnie do ludzi – przyznaje gość Radia ZET. Marek Suski przyznaje również, że Jarosław Kaczyński miał wstawianą endoprotezę kolana. To rzeczywiście operacja trudna. Podobno łatwiejsza jest nawet operacja wymiany biodra, niż kolana. Zabieg ciężki. Ale prezes zniósł go bardzo dobrze - komentuje polityk PiS.

Reklama

"Nawet Mrożek by tego nie wymyślił"

Reklama

Jeśli senatorowie zwrócą się z prośbą i Komisja Wenecka oceni projekt, to będzie to działanie Senatu, a wiemy, że ten jest opozycyjny w stosunku do rządu. Nie wiedziałem tylko, że jest opozycyjny w stosunku do kamieni milowych - mówi w Radiu ZET wiceszef klubu PiS Marek Suski. Gość Radia ZET uważa, że to nowość w polskiej polityce, że większość senacka, która jest związana z totalną opozycją będzie przeciwko propozycjom, które próbuje nam narzucić UE. To kabaret, niepoważne - ocenia polityk partii rządzącej. Najpierw wnioskują, byśmy dokonali tego rodzaju zmian, a teraz będą robić wszystko, by uznać, że zmiany, o które postulowali są niekonstytucyjne. Nawet Mrożek by tego nie wymyślił - ocenia gość Bogdana Rymanowskiego. Marek Suski dodaje również, że Unia sama się klinczuje.

Dopytywany przez prowadzącego o to, czy posłowie klubu PiS, którzy głosowali przeciwko noweli o Sądzie Najwyższym, zostaną wykreśleni z list PiS, wiceszef klubu parlamentarnego odpowiada: - Nie sądzę i dodaje: Zapamiętamy. Mamy nawet takie karty posła, aktywności, opisujemy tam spotkania. Kartoteka? Sami je prowadzimy. Każdy z nas musi pracować i jest ocena pracy w terenie, parlamencie. W każdej pracy ocenia się pracowników - mówi Gość Radia ZET.

"Ustawa wiatrakowa to rzeczywiście problem"

Szef sejmowej komisji ds. energii i klimatu przyznaje w Radiu ZET, że ustawa wiatrakowa to rzeczywiście problem. Ludzie nie chcieli, żeby im stawiać wiatraki tuż pod domem. Tu jest postulat, by zmniejszyć odległości. Będziemy szukać kompromisów. Widzę kilka pomysłów, które nie będą konfliktowe: np. zmniejszenie odległości od lasów – analizuje Marek Suski. Polityk ocenia, że „zdecydowana większość” posłów z jego klubu jednak zagłosuje za. Zapowiada także rozmowy z opozycją w tej sprawie. PSL w niektórych sprawach deklaruje, że nie będzie totalną opozycją. Że jak będą rozwiązania dobre dla Polski, to niektóre rzeczy popierają - mówi poseł. Mamy 8 projektów, w przyszłym tygodniu zaczniemy pracę, do komisji projekty wpłynęły. Dziś będę planował posiedzenie - zapowiada Gość Radia ZET i dodaje, że prace rozpoczną się raczej w lutym". Już niektórzy posłowie dzwonią i pytają: kiedy, jak? Jest zainteresowanie. Z drugiej strony są też protesty, by wprowadzać takie rozwiązania – ocenia Suski.

"Jestem Chudym Susłem"

Ostatnio schudłem, więc jestem chudym kotem. Chudym Susłem - zdradza Marek Suski w internetowej części programu “Gość Radia ZET”. Jak? - Pracowałem trochę przy remoncie własnego domu. Robiłem za murarza, malarza, bo mi dach przeciekał. Spadło parę kilo - przyznaje polityk PiS. Suski ujawnia również Bogdanowi Rymanowskiemu, że musiał dorobić w pasku 2 dziurki! - Niektórzy mówią: jakaś dieta cud? Ja mówię: tak, tak - kielnia i piła - mówi Gość Radia ZET.

Marek Suski opowiada również pewne "zabawne wydarzenie”. - Szedłem do kolegi, który mieszka nad Katarzyną Lubnauer. Nacisnąłem guzik w windzie, chyba byłem zaspany, pukam, a tu Katarzyna Lubnauer. Mówię: Przepraszam, pomyliłem pokoje (śmiech). Była równie zaskoczona – wspomina wiceszef klubu PiS.