Posłowie Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Gadowski i Wojciech Saługa poinformowali, że w trybie pilnym poprosili o zwołanie posiedzenia Komisji Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Chcą, by na spotkanie z parlamentarzystami przyszedł wicepremier Jacek Sasin, prezes Grupy Tauron Polska Energia, prezes zarządu Tauron Wytwarzanie, przedstawiciel inwestora i dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa, prezes URE i prezes Polskich Sieci Elektroergetycznych.

Reklama

Przewodniczący tej komisji poseł PiS Marek Suski poinformował, że złożony przez posłów KO wniosek zostanie rozpatrzony zgodnie z regulaminem Sejmu.

"Kosztował sześć miliardów"

Posłowie, którzy wnieśli o zwołanie komisji mówili, że chcą uzyskać odpowiedź na pytania dotyczące sytuacji związanej z blokiem elektroenergetycznym w Jaworznie, który "kosztował ponad sześć miliardów złotych i miał zabezpieczać energetycznie kraj, a cały czas się psuje".

Reklama

- Musimy wiedzieć, czy ten blok działa, bo raz Tauron mówi, że działa, a raz, że nie działa, że ma wady. Jak dobrze operuje to się Tauron chwali, że dobrze operuje. Musimy wiedzieć, czy węgiel dostarczany do bloku trzyma się parametrów czy nie. (...) czy węgiel z kopalni "Sobieski" jest dostarczany do tego bloku czy nie, czy ściany, które miały być otwarte w kopalni w Jaworzenie będą uruchomione czy nie. Pytań mamy wiele, odpowiedzi żadnych - mówił poseł Saługa. Dodawał, że w sprawie Jaworzna "trwa festiwal kłamstw i pomówień pomiędzy jedną firmą, której właścicielem jest Skarb Państwa i drugą firmą, w której udziały ma Skarb Państwa".

Reklama

- Pan minister Sasin na to patrzy i nie podejmuje żadnej decyzji. Najważniejsza rzecz dzisiaj to jest, żeby się dogadać, żeby ten blok pracował, a nie przepychanie się notami księgowymi i ryzykiem upadłości firm i utratą miejsc pracy i procesami sądowymi. Obligo jest takie, żeby oddać ten blok do użytku - powiedział poseł Gadowski.

W środę spółka Tauron Wytwarzanie wezwała Rafako do zapłaty kar umownych i odszkodowania w związku z wadami bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno III na łączną kwotę ponad 1,312 mld zł. Rafako było generalnym wykonawcą tej inwestycji. Wezwanie obejmuje karę umowną za zwłokę w dotrzymaniu terminu przystąpienia do usuwania wad w okresie gwarancji; karę umową za zwłokę w podpisaniu protokołu zakończenia okresu przejściowego z uwagi na niedotrzymanie gwarantowanych parametrów technicznych; karę umowną za okresy przestoju awaryjnego ponad wielkość wynikającą z kontraktu. Roszczenia wynikają również z błędów projektowych i realizacyjnych, rękojmi za wady fizyczne do naprawienia szkody poniesionej przez spółkę wskutek istnienia wad fizycznych, zwrotu kosztów wykonawstwa zastępczego w zakresie naprawy wady leja kotła i młynów, oraz zaspokojenia roszczenia wobec zapłaty podwykonawcy za wykonane prace. Rafako uznało te roszczenia za bezprawne i bezzasadne.

W czwartek Rafako zgłosiło zamiar wystąpienia o upadłość i zapowiedziało, że zamierza wystąpić z roszczeniami wobec Tauronu.

Joanna Kiewisz-Wojciechowska