Ja bym go wyrzucił na zbity pysk następnego dnia! Dlatego, że prowadzi z politycznymi kolegami do niebotycznej koncentracji nieefektywnego podmiotu, który będzie działał w monopolistycznej strukturze kosztem obywateli - powiedział Bogusław Grabowski o prezesie Orlenu Danielu Obajtku.
Manipulacja gospodarką
Zdaniem byłego członka RPP "budujemy wielkiego czempiona, by politycy mieli łatwiej manipulować gospodarką, z kosztem dla konsumentów, obywateli".
Przedsiębiorstwa nie są po to, by spełniały ambicje właścicieli i prezesów, tylko, by w konkurencji optymalizować korzyści dla konsumentów - zauważył ekspert.
"Objaw choroby, nie zdrowia"
Z kolei pytany o Adama Glapińskiego, który mówił o "cudzie gospodarczym", ekonomista wyliczył: Jeśli tym cudem jest kilkunastoprocentowa inflacja, szybko spadające tempo wzrostu gospodarczego, zamrożenie znacznej części cen, coraz większa ingerencja państwa w gospodarce, upolitycznienie przedsiębiorstw, organów państwa, to takich cudów Polakom nie życzę.
Grabowski dodał, że prawdą jest, że dług spadł z 55 proc. do 50 proc., z tym że dług do PKB to mianownik. Oczywiście, że nie ma się z czego cieszyć! Dług spada z powodu kryzysu. To objaw choroby, a nie objaw zdrowia - ocenił były członek RPP.
Populizm "wsparty autorytaryzmem"
Zdaniem eksperta PiS zafundowało Polakom populizm gospodarczy "wsparty autorytaryzmem" i „dopóki Polacy na własnej skórze nie doświadczą skutków populizmu, racjonalne argumenty będą trafiały, ale do mniejszości".
To katastrofa Polski. Spirala narastającego populizmu - podkreślił Grabowski. Jego zdaniem "populizm upada, nie przegrywając z racjonalnymi argumentami, tylko implementując populistyczną terapię, doprowadza do takiego kryzysu, że ludzie dopiero na faktach przecierają oczy ze zdumienia i zaczynają słuchać racjonalnych argumentów".