Chciałem wam podziękować za to, że nie skapitulowaliście w tej być może najważniejszej sprawie w życiu publicznym każdego narodu, a więc sprawie wolności ludzi, praw człowieka, praw mniejszości, kobiet, dzieci, że w tej kwestii od pierwszych dni, to własne wy podnieśliście głos, to właśnie wy, kiedy trzeba było wyszliście na ulice wraz z innymi, choć oczywiście nie brakowało też ludzi mojego pokolenia - powiedział lider PO, zwracając się do młodych podczas zorganizowanej w Warszawie finałowej edycji wydarzenia z cyklu "Meet Up: Nowa Generacja Platformy Obywatelskiej".
Tusk: Staliście się obywatelami przez duże +o+
Mówił, że młodzi Polacy stają się obywatelami, którzy wiedzą, na czym polegają ich prawa i obowiązki. Staliście się obywatelami przez duże +o+. Obywatelami świadomymi, że wasze prawa to jest to, o co w trudnych momentach jesteście w stanie się bić – powiedział Tusk.
Podkreślił, że młode pokolenie dobrze rozróżnia to co jest "dobrą polską tradycją". Wiem jak dobrze czujecie, ile znaczy dla was wolność i prawa człowieka, możliwość decydowania o swojej przyszłości, o sposobie życia, możliwość decydowania o swoim ciele, o swoich poglądach, o swojej orientacji – mówił.
Dodał, że to młodzi nauczyli starsze pokolenia, że to wszystko nie są fanaberie, przypomnieli im, że "wielka polska przygoda z wolnością zaczęła się od pragnienia praw człowieka, praw indywidualnych, pluralizmu.
Tusk podkreślał wagę obrony praw obywatelskich. Zorganizowaliśmy się po to - i ja jestem gotów – całe już moje życie temu właśnie poświęcić, abyście mieli swoje prawa, abyście tych praw mogli skutecznie strzec i bronić. Chciałbym bardzo pomóc wam w przywróceniu waszych praw i wolności, dzisiaj zagarnianych przez coraz bardziej zachłanną równocześnie przerażoną władze – mówił Tusk.
Dodał, że "obecna władza zagrania tyle przestrzeni wolności, głównie ze strachu przed społeczeństwem".
Chciałbym dać tyle praw, ile to możliwe. Jednego prawa nie chcę wam dać – prawa do kapitulacji. W tej sprawie naprawdę nie możemy się poddać– podkreślił Tusk.
Przewodniczący PO powiedział, że przykro mu z tego powodu, iż w ostatnich latach nauka i wysiłek edukacyjny przestały być gwarancją życiowego sukcesu.
To jest bardzo przykre, kiedy widzę tych piętnasto-, osiemnasto, dwudziestolatków, którzy rozkładają ręce i mówią: +tak chciałbym się uczyć, chciałbym zdobyć te kompetencje przyszłości, chciałbym wybijać się na intelektualną merytoryczna niepodległość, chciałabym wierzyć w to, że te godziny, miesiące lata edukacji, będą gwarancją mojej lepszej przyszłości i mojej rodziny+. Że to jakoś rozmyło się w ostatnich latach, gdzie szacunek do nauki, szacunek do samodzielności, do odwagi intelektualnej coraz częściej zastępowany jest wymogiem ze strony władzy ślepej lojalności i społeczeństwa - powiedział lider PO.
Autorka: Ilona Pecka, Piotr Śmiłowicz