Pytany w TVN24 czy poziom wsparcia dla Ukrainy będzie miał znaczenie, kiedy będzie ona wybierała firmy do odbudowy państwa z powojennych zniszczeń, ambasador Zwarycz odpowiedział, że każdy kraj, który będzie chciał brać udział w odbudowie musi brać pod uwagę, że decydującym będzie poziom wparcia w czasie wojny.
Polska jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej jeśli chodzi o wsparcie militarne, ma priorytetowe znaczenie również w kwestii odbudowy Ukrainy - powiedział.
Rachunek dla Putina
Dodał, że koszt odbudowy Ukrainy szacowany na 350 mld dolarów może się zmienić. Ta kwota będzie niestety wzrastać z każdym dniem wojny, dlatego musimy zrobić wszystko, żeby wspólnie ten rachunek za zniszczenia wystawić Putinowi - podkreślił ambasador.
Zwarycz zapytany został też m.in. czy spodziewa się wzrostu liczby uchodźców z Ukrainy, z powodu braków prądu i ogrzewania zimą. Ambasador podkreślił, że mimo wysiłków Putina, by pozbawić Ukraińców prądu, ogrzewania czy wody, nie odbierze on Ukraińcom honoru, determinacji w walce o swoją wolność i niepodległość. Widzimy tę determinację u naszych ludzi, którzy cierpią bez ogrzewania, bez światła, ale oni chcą zostawać w kraju i odbudowywać zniszczenia - powiedział.
Musimy być przygotowani na wszystkie okoliczności, jednak teraz nie obserwujemy zwiększonej liczny przekroczenia granicy polsko-ukraińskiej, jest ona stabilna w obie strony. Jeśli dalej Rosja będzie niszczyć, musimy być na to przygotowani. Lepiej być przygotowanym, niż nie być - dodał.
Na pytanie czy ukraińskie władze przygotowują się wsparcie swoich obywateli, dla których wsparcie w Polsce będzie się zmniejszać, Zwarycz podkreślił, że rząd polski bardzo odpowiedzialnie podchodzi do tej kwestii. Dodał, że rząd ukraiński w różny sposób wspiera swoich obywateli. Ale nie chcemy, żeby obywatele Ukrainy, zwłaszcza ci, którzy wyjechali po 24 lutego, pozostawali tutaj na zawsze. I widzimy, że u nich też jest dążenie, żeby jak najszybciej wrócić do ojczyzny - podkreślił ambasador.
Dodał, że pomoc, którą Ukraińcy dziś dostają w Polsce jest wystarczająca. Jesteśmy bardzo za to wdzięczni i liczymy na powrót obywateli Ukraińskich do domu - zaznaczył.
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt