Prezydent i wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak wzięli udział w Gdyni w uroczystym odbiorze pierwszej partii południowokoreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9 dla Polski.
Dziesięć pierwszych czołgów przypłynęło właśnie do naszego kraju, tutaj, do Gdyni. Za chwilę pojadą do jednostek wojskowych, w których przejdą ostateczny proces przygotowawczy i wdrożenie do możliwości ich wykorzystania w naszych siłach zbrojnych - mówił prezydent Duda.
Poinformował także, że do Polski dotarła pierwsza dostawa armatohaubic K9, które zasilą polską armię, a których przypłynęło pierwsze 24.
Poza praktycznym wymiarem zasilania polskiej armii bezpośrednio przez ten sprzęt, jest w tym także olbrzymi wymiar symboliczny początków współpracy, która - mam nadzieję - będzie przemysłowo, gospodarczo i w zakresie bezpieczeństwa owocna w przyszłości i dla Polski, i dla Korei Południowej - podkreślał Duda. Cieszę się, że dzięki rozpoczęciu tego właśnie programu dostaw, w przyszłości będziemy wspólnie produkowali czołgi i będzie wspólnie serwisowali, a być może także i produkowali samoloty - dodał.
"Realne wzmocnienie bezpieczeństwa RP"
Prezydent dziękował przedstawicielom Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która współpracuje z firmami z Korei Południowej, produkując w Stalowej Woli armatohaubice "Krab". To między innymi ta współpraca zbudowała wiarygodność technologiczną i wiarygodność ekspercką Polskiej Grupy Zbrojeniowej, polskiego przemysłu i dzisiaj umożliwia dynamiczny rozwój tej współpracy poprzez przyszłe wspólne projekty - zaznaczył.
Podkreślił także, że dostawa sprzętu wojskowego do Polski jest realnym wzmocnieniem bezpieczeństwa Rzeczypospolitej.
autorzy: Grzegorz Bruszewski, Krzysztof Wójcik