Podczas swojego wystąpienia Biden potwierdził także trwałe zaangażowanie USA w region Indo-Pacyfiku i wezwał rządzącą Birmą juntę do przestrzegania planu pokojowego uzgodnionego z ASEAN (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej) - napisano w komunikacie Białego Domu po przemówieniu prezydenta.
Uzupełniono, że Biden potępił agresję Rosji na Ukrainę i próby rakietowe Korei Północnej. Amerykański przywódca podkreślił również konieczność zagwarantowania wolności żeglugi na Morzu Południowochińskim i zachowania pokoju Cieśninie Tajwańskiej.
Szczyt ASEAN
W Szczycie Azji Wschodniej w niedzielę uczestniczyli przedstawiciele państw ASEAN (Kambodży, Indonezji, Laosu, Birmy, Singapuru, Malezji, Tajlandii, Filipin, Wietnamu i Brunei), a także Australii, Chin, Indii, Japonii, Nowej Zelandii, Rosji, Korei Płd. i USA. Wcześniej w stolicy Kambodży odbyło się spotkanie przywódców krajów ASEAN.
Biden spotkał się też na trójstronnych rozmowach z prezydentem Korei PołudniowejJun Suk Jeolem i premierem JaponiiFumio Kishidą. Amerykański przywódca podkreślił po nich, że trzy kraje są "bardziej niż kiedykolwiek" zjednoczone w swojej postawie wobec Korei Północnej, która kontynuuje swoje "prowokacyjne zachowanie". Dodał, że rozmowy dotyczyły również wzmocnienia i koordynacji pomocy dla Ukrainy.
Szczyt Azji Wschodniej był pierwszym z trzech ważnych międzynarodowych spotkań, które odbywają się na przestrzeni tygodnia w Azji Południowo-Wschodniej. We wtorek i środę na indonezyjskiej wyspie Bali odbędzie się się szczyt G20, w piątek i sobotę - spotkanie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku w stolicy Tajlandii Bangkoku. W poniedziałek na Bali ma też dojść do osobistych rozmów Bidena z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
"Najbardziej napięte stosunki od dekad"
Oprócz wojny na Ukrainie jednymi z głównych tematów tych spotkań będą zapewne napięcia wokół Tajwanu i Morza Południowochińskiego, północnokoreańskie próby rakietowe, problemy klimatu i bezpieczeństwa żywnościowego - pisze agencja Reutera. Dodaje, że relacje między USA i Chinami są obecnie najbardziej napięte od dekad.
To pierwsza wizyta Bidena w Azji Południowo-Wschodniej, co pokazuje zainteresowanie USA tym szybko rozwijającym się regionem świata, w którym jednocześnie rosną chińskie wpływy - komentuje japońska agencja Kyodo. Uzupełnia, że jest to też pierwszy od sześciu lat Szczyt Azji Wschodniej, w którym osobiście bierze udział prezydent USA.