Starcie z neonazistowskim reżimem na Ukrainie było nieuniknione; sytuacja stała się dla nas śmiertelnie niebezpieczna - stwierdził, jak podaje RMF FM - Władimir Putin. Gdybyśmy nie podjęli odpowiednich działań w lutym, nic by się nie zmieniło. Za sytuację, która stała się wtedy śmiertelnie niebezpieczna dla Rosji i samobójcza dla Ukrainy, odpowiadają jej tzw. przyjaciele - dodał.
Putin uderza w Polskę
Jego zdaniem, Zachód chciał bowiem osłabić Rosję, a teraz dostarcza Ukrainie "broń i najemników" oraz realizuje własne cele. Putin uważa też, że podobna sytuacja miała miejsce po upadku caratu i interwencji państw zachodnich na Syberii w obronie "białych", która zakończyła się fiaskiem w 1920. To samo działo się po 1917 roku, kiedy ludzie byli ze sobą skonfliktowani, a obce mocarstwa zacierały ręce na tragedii ludu - stwierdził.
Putin zabrał też głos ws. Polski. Nie podał żadnych dowodów, jedynie stwierdził, że Warszawa nie porzuciła marzeń o przejęciu części Ukrainy.