Wskazało tak odpowiednio 33,7 proc. oraz 33,3 proc. ankietowanych. Badanie pokazuje praktycznie idealną symetrię - narracja o odpowiedzialności rządu dominuje wśród wyborców opozycji, natomiast o wpływie wojny wśród wyborców PiS. Jednocześnie mało kto wierzy, że jakakolwiek partia polityczna poradzi sobie z powstrzymaniem gwałtownej zwyżki cen.
14 proc. badanych uważa, że podwyżki to efekt pandemii, a niespełna 10 proc. obwinia politykę klimatyczną Unii Europejskiej.