Na konferencji prasowej w Świerczach (woj. mazowieckie) szef rządu przekonywał, że wraz z wyborem PiS, Polacy wybrali model państwa aktywnego, które służy interesom ludzi i działa w sytuacji "niepogody gospodarczej". Z taką sytuacją mamy do czynienia teraz. Dlatego to jest czas na państwo aktywne, które wypracowuje nowe dochody po to, aby móc przeznaczyć je na wsparcie dla tych, którzy są w jesieni życia, dla naszych seniorów - podkreślił Morawiecki.
"Liberałowie powiedzą, że to rozdawnictwo"
Premier stwierdził, że państwo pod rządami PO nie miało środków na szeroką politykę wsparcia dla seniorów. Liberałowie powiedzą, że 14-tka, którą dzisiaj przyjmujemy na rządzie to rozdawnictwo, a ja powiem, że to jest staranie o godność - zaznaczył premier. Oni powiedzą, że nas na to nie stać, to fakt, kiedy oni rządzili to nie było nas na to stać. Oni powiedzą, że państwo powinno być nocnym stróżem, nie wtrącać się, a ja powiem, że państwo powinno być państwem z sercem dla tych, którzy najbardziej tej pomocy potrzebują - powiedział Morawiecki. Zapewnił, że polityka jego rządu uwzględnia potrzeby najbardziej poszkodowanych.
Premier zwracał uwagę, że rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała m.in. perturbacje na rynku surowców. Przypomniał, że rząd obniżył stawki VAT na żywność oraz paliwa. Staramy się zapewnić, żeby były środki na wsparcie dopłat do nawozów i wszystkie inne potrzeby dla rolników i przedsiębiorców - dodał.
Premier: Komu zaufacie?
Premier zwrócił uwagę, że dla seniorów, poza sprawną służbą zdrowia i godnymi emeryturami, najważniejsze jest to, by czas, który nazywamy jesienią życia, był jak najaktywniejszym czasem. Tak długo, jak rząd PiS będzie rządził, będziemy starali się o jak najlepsze i jak najbardziej godne emerytury, godne oraz aktywne życie naszych seniorów - oświadczył.
Na koniec warto zapytać, komu zaufacie, zwłaszcza w trudnym czasie. Czy liberałom z PO i Donaldowi Tuskowi, który o seniorach mówił +moherowe berety+, czy liderowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, który dla wszystkich seniorów ma po prostu serce na dłoni i stara się zrobić wszystko, by nasza formacja rzeczywiście służyła tym, którzy najbardziej tego potrzebują - dodał premier