"Rano Polacy dowiedzieli się, że prawdziwa inflacja to 22 procent. Kilka godzin później jej twórca, Adam Glapiński, został ponownie głosami PiS szefem tego bałaganu. PISDROŻYZNA" - napisał lider Platformy Obywatelskiej.
Wcześniej, podczas sejmowej debaty przed głosowaniem, politycy opozycji mówili m.in., że Adam Glapiński jako prezes NBP "szkodzi złotówce, wysoka inflacja jest skutkiem jego błędnych decyzji oraz arogancji i zadufania".
Sejm powołał Adama Glapińskiego na prezesa Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję. Za powołaniem go głosowali posłowie PiS, Kukiz15, przeciwko opowiedzieli się posłowie KO, Lewicy, KP-PSL, Konfederacji, Porozumienia, Polski 2050 i PPS. Podzieleni byli posłowie koła Polskie Sprawy oraz posłowie niezrzeszeni.