Jak podkreślił podczas spotkania z dziennikarzami poseł Grabarczyk, który jest również przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w Łódzkiem, drożyzna i "szalejąca" inflacja była jednym z głównych tematów Polaków przy świątecznym stole. To główny problem, jak dziś otoczyć opieką polskie rodziny. PO ma odpowiedź: prezentujemy pakiet ochrony polskich rodzin przed drożyzną. Składa się on z trzech elementów. Chcemy zaproponować 20-procentowe podwyżki dla wszystkich zatrudnionych w sektorze publicznym, chcemy zamrozić kredyty na poziomie, który będzie gwarantował ich spłacanie, oraz zaproponować obligacje antydrożyźniane – oświadczył.

Reklama

Kto może liczyć na podwyżki?

Posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska tłumaczyła, że w punkcie dotyczącym podwyżek dla pracowników sektora publicznego, chodzi o ludzi, bez których nie mogłoby funkcjonować państwo. To są nauczyciele, urzędnicy, pracownicy kultury, cywilni pracownicy służb mundurowych, administracji skarbowej. Na nich trzyma się państwo. (…) Są to bardzo źle wynagradzani pracownicy. Przy tej drożyźnie to są ludzie, którzy zaczynają żyć od pierwszego do pierwszego. I stąd koncepcja podniesienia podstawowych zarobków sfery budżetowej o 20 procent. Ona jest dla szeregowych pracowników, którzy nie zasługują na to, żeby 20. dnia miesiąca rozglądać się, czy jeszcze mają pieniądze dla swoich rodzin - zaznaczyła.

Reklama

Obligacje antyinflacyjne

Cezary Tomczyk, mówiąc o pomyśle obligacji antydrożyźnianych, wskazał, że każdy Polak - by nie tracić przez inflację swoich oszczędności - mógłby wykupić obligacje do limitu 50 tys. zł. Byłyby one oprocentowane w wysokości inflacji, czyli ok. 10 procent. Polacy nie mogą tracić swoich oszczędności, dlatego proponujemy właśnie takie rozwiązanie - przekonywał parlamentarzysta.

Zamrożenie rat

Reklama

Z kolei kwestie dotyczące kredytów hipotecznych mają polegać na zamrożeniu oprocentowania rat obowiązujących na koniec 2021 roku. Dzięki temu rata kredytu byłaby dużo niższa, ponieważ nie uwzględniałaby tegorocznych podwyżek stóp procentowych. To ma pomóc wszystkim ludziom, którzy zaciągnęli kredyty, w utrzymaniu się przy życiu i uniknąć tego, by musieli pozbywać się swoich mieszkań. Te raty kredytu ich topią i rujnują ich życie osobiste - wyjaśnił poseł Krzysztof Piątkowski.

W opinii posłanki Małgorzaty Niemczyk, za 70 procent obecnej inflacji odpowiada rząd i Rada Polityki Pieniężnej. Inflacja bazowa jest na poziomie 8 procent, co oznacza, że tylko 3 procent to czynniki zewnętrzne, czyli wojna i inne rzeczy, na które nie mamy wpływu. (…) Z inflacji na poziomie 11 procent cieszą się rządzący, bo do budżetu państwa wpłynie dodatkowe 20 mld zł. I nie chcą się tymi 20 mld zł podzielić z Polakami. Te 20 mld zł powinno wrócić do kieszeni Polaków właśnie za pomocą naszego pakietu ratunkowego dla polskich rodzin - mówiła.

Grabarczyk przyznał, że w tej sytuacji polski rząd nie może być bierny, tak samo jak opozycja. Liczymy, że pani marszałek Sejmu wprowadzi nasze projekty do porządku obrad i będziemy nad nimi obradować. PO chce otoczyć polskie rodziny opieką, rozłożymy parasol nad polskimi rodzinami - podkreślił.