"Każdego dnia, gdy płacicie za rosyjską ropę i gaz, płacicie za czołgi Putina, które szaleją na ukraińskiej ziemi. Płacicie za to, by agresor nadal zabijał, okaleczał i niszczył" – czytamy w liście Landsbergisa, który w środę został opublikowany na Litwie.
Miliard dla Ukrainy, miliardy dla Rosji
Landsbergis przypomina, że "Unia Europejska przekazała już Ukrainie miliard euro, ale ta sama Unia Europejska płaci miliardy euro za rosyjską ropę i gaz, finansując w ten sposób zbrodniarza wojennego".
"Ile jeszcze ciał - setek czy tysięcy - trzeba będzie odkryć po barbarzyńskiej operacji specjalnej Rosji, ile jeszcze trzeba będzie zniszczyć Mariupolów i Bucz, zanim rządy państw Unii Europejskiej zrobią jeden odważny krok - odetną kremlowski reżim od jego głównego źródła dochodów, eksportu gazu i ropy?" – pyta Landsbergis.
Apel o przekazanie broni
Pierwszy faktyczny przywódca niepodległej Litwy zaapelował też do przywódców Niemiec o przekazanie broni Ukrainie.
"Każdy dzień zwłoki w sprzedaży lub przekazaniu Ukrainie niemieckiej broni, czołgów, artylerii i amunicji, jest wsparciem kontynuacji agresji Moskwy. (…) Każdy dzień wojny oznacza, że setki dzieci, kobiet i mężczyzn, którzy urodzili się, by żyć w pokoju i szczęściu, tak jak Wy i my, ginie w straszliwym cierpieniu i bólu, gwałceni, torturowani, porzuceni" – czytamy.
"Zachęcam was, abyście odrzucili bezczynność, obojętność, egoizm czy strach i nie stali się współwinni tych zbrodni. Nie pozwólcie, by wąskie interesy sparaliżowały Was" – pisze Landsbergis w liście, które kończy słowami: "Niemieccy przyjaciele, wierzymy w Was, w Wasze sumienie i Waszą moralność".
Protest przed ambasadą Niemiec
Vytautas Landsbergis, który w październiku ukończy 90 lat, w poniedziałek uczestniczył też w proteście przed ambasadą Niemiec w Wilnie, podczas którego wezwano Berlin do zrezygnowania z rosyjskich surowców energetycznych i udostępnienia większej ilości broni Ukrainie.