Jak podał w piątek Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. wzrosły rdr o 10,9 proc., a w porównaniu z lutym - o 3,2 proc. Tempo wzrostu inflacji przekroczyło przy tym "i tak już wygórowaną prognozę" Banku Pekao, który przewidywał, że osiągnie ona w marcu tempo 10,5 proc. Według analityków konsensus rynkowy przewidywał na marzec 10,1 proc.

Reklama

"Tak duży skok inflacji w marcu to głównie efekt wojny na Ukrainie, a szczególnie gigantycznej podwyżki cen paliw (+28 proc. m/m)" - stwierdzili analitycy. Wyjaśnili, że "paliwa były najszybszym kanałem wpływu skutków wojny na naszą inflację ze względu na drastyczny wzrost rynkowych cen ropy naftowej oraz osłabienie złotego"

Powolny wzrost zamiast drastycznej podwyżki

Ceny żywności urosły w ciągu miesiąca o 2,2 proc. Zaznaczono, że "wpływ wojny nie będzie miał charakteru szybkiej, drastycznej podwyżki, lecz +rozciągnie się+ na najbliższe miesiące". Przypomniano, że ceny nośników energii w skali miesięcznej wzrosły o 4,4 proc. "Skok rynkowych cen węgla i gazu w marcu mógł podbić ceny opału oraz butli gazowych LPG" - napisali analitycy. Bank Pekao podkreślił, że dalej rośnie inflacja bazowa. Według szacunków banku wzrosła do 6,9 r/r w marcu, a w lutym wynosiła 6,7 proc. Z powodu rosnących cen "firmy dalej rekompensują sobie bezprecedensowo wysokie ceny energii i koszty pracy". Dzisiejsza publikacja GUSu nie pokazuje bardziej szczegółowych danych odnośnie kategorii niebazowych. Jednak według Pekao "z dużą pewnością" wzrosły również ceny najmu mieszkań napędzane przez napływających uchodźców z Ukrainy.

Reklama
Reklama

Kolejna podwyżka stóp procentowych?

"Dokładna ścieżka inflacji w najbliższych miesiącach jest mocno uzależniona od tego, co będzie się działo za naszą wschodnią granicą" - podkreślono. "Pewne jest tylko to, że szczyt inflacji jeszcze przed nami" - uważają analitycy. Wskazali, że "najbliższe miesiące powinny kierować nas w stronę 11,5 proc" - jest to uzależnione od od rozwoju konfliktu. Założono, że szczyt inflacji przypadnie na przełom drugiego i trzeciego kwartału br., a średnioroczna inflacja wyniesie ok. 10 proc.

Przypomniano, że w przyszłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuować cykl podwyżek stóp procentowych. "Zakładamy, że RPP na kwietniowym posiedzeniu podwyższy stopy o kolejne 50 pb, choć dzisiejszy wyższy od oczekiwań odczyt inflacyjny może skłonić Radę do większej podwyżki" - podsumował Bank Pekao. RPP podniosła 8 marca wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt. proc. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 2,75 proc. do 3,50 proc. Była to szósta podwyżka stóp procentowych z rzędu. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku i od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc.