- Jeśli mówimy o przyjęciu uchodźców, to nie podajemy liczb. Przyjmiemy tylu uchodźców, ilu będzie potrzeba – powiedział Ociepa w poniedziałek w RMF.
Gotowość na "jak największe liczby"
- Wojna to - oprócz fachu wojskowego - jednak chaos. Ilu ludzi zdecyduje się uciekać, ilu będzie musiało uciekać, to ciągle wielka niewiadoma. Powinniśmy być gotowi na jak największe liczby - dodał wiceminister.
Zaznaczył, że rządowy program pomocy dla Ukrainy "jest warunkowany rozwojem sytuacji" i zakłada różny zakres pomocy. Według Ociepy "powinniśmy być gotowi na napływ uchodźców i wsparcie humanitarne, materialne, także rządu ukraińskiego", aby pomóc ukraińskim władzom centralnym i lokalnym.
Ociepa przekonywał, że "to, z czym mieliśmy do czynienia od sierpnia – tym sztucznym wywołanym ruchem migrantów ekonomicznych sprowadzanych przez bandy przemytnicze w porozumieniu ze służbami specjalnymi Rosji i Ukrainy, to zupełnie inna sytuacja niż ta, która może mieć miejsce na pograniczu polsko-ukraińskim".
Pomoc dla Ukrainy
W sobotę szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował, że Rada Ministrów przyjęła w trybie obiegowym uchwałę ustanawiającą program Pomoc dla Ukrainy. Premier powołał międzyresortowe zespoły do spraw przyjęcia uchodźców napływających z Ukrainy i ds. przyjęcia rannych. Powołanie zespołu koordynującego pomoc dla uchodźców w przypadku wojny rosyjsko-ukraińskiej Morawiecki zapowiedział w ubiegłą środę.