- UE zadziałała szybko i zdecydowanie, by pomóc Ukrainie. Niezbędne prace przeprowadziliśmy w 21 dni. Oznacza to, że 1,2 mld euro pomocy makrofinansowej może już trafić na Ukrainę - oświadczył Bruno Le Maire, minister gospodarki Francji. Jego kraj sprawuje obecnie półroczną prezydencję w Radzie UE i kieruje jej pracami.

Reklama

"Sprawa pilna"

"UE potraktowała pomoc ekonomiczną dla Ukrainy jako sprawę pilną, gdyż obecne napięcia geopolityczne mają szkodliwy wpływ na stabilność gospodarczą i finansową tego kraju. Utrzymujące się zagrożenia dla bezpieczeństwa spowodowały już znaczny odpływ kapitału. Ukraina traci dostęp do międzynarodowych rynków kapitałowych z uwagi na zwiększoną niepewność geopolityczną i jej wpływ na sytuację gospodarczą" - wyjaśniła w komunikacie Rada UE.

Rosja skoncentrowała przy granicach Ukrainy do 190 tys. swoich żołnierzy i - według zachodnich służb specjalnych - atak na ten kraj może nastąpić w dowolnym momencie.