Jak zwrócił uwagę szef rządu podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, "klęski żywiołowe utrudniają przewidywalność planowania inwestycyjnego, utrudniają gospodarowanie na wsi, aby temu zapobiegać wdrażamy nowy system ubezpieczeniowy".
- Przejęliśmy Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych i w oparciu o ten system chcemy możliwe szeroko udostępnić ubezpieczenia dla rolników - mówił premier.
Dodał, że będzie się to odbywać "z wydatnym wsparciem Skarbu Państwa".
Szef rządu wskazał, że jeżeli będą lepsze lata, "to przychód, który w Towarzystwie Ubezpieczeń Wzajemnych ma służyć przyszłym latom i rozwojowi rolnictwa, będzie ubezpieczał kolejne lata". - Gdyby w tym roku wystąpiła susza, to przynajmniej w takim wymiarze (...) będziemy tutaj wspierać rolników - zadeklarował Mateusz Morawiecki.
"Chcemy, żeby Polska miała własną, silną produkcję"
Premier wskazał też na problem związany z wieprzowiną, ASF, trzodą chlewną i spadającym pogłowiem. - Chcemy, żeby Polska miała własną silną produkcję w tym obszarze, jak to bywało wcześniej - stwierdził.
Zaapelował do wszystkich sił parlamentarnych o wsparcie ustawy, która ułatwia odstrzał dzików - "ułatwia pozbycie się tego nosiciela ASF-u". Drugim warunkiem koniecznym do ograniczenia ASF jest, jak dodał, bioasekuracja.
Mówiąc o pomocy dla rolników wskazał też na dopłaty do loch. - To też jest ta część naszego programu, która ma służyć odbudowie trzody chlewnej - zaznaczył.
- Chcemy wykorzystać to, że Polska nie produkuje dzisiaj intensywnie w takim stopniu wieprzowiny, świń, jak to się dzieje w Holandii, Danii, Belgii czy nawet w Austrii i w Niemczech - mówił Morawiecki.