Pomysł prezydenta nie został zbyt ciepło przyjęty w obozie rządzącym. ‒ Szanujemy inicjatywę ustawodawczą pana prezydenta, ale jest rządowy projekt, który jest na finalnym etapie prac i zapewnia stabilizację prawną ‒ mówi DGP Anita Czerwińska, rzeczniczka PiS. Jeszcze ostrzej o ustawie mówią ziobryści. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł ocenił, że prezydenckie propozycje dotyczące Sądu Najwyższego „niczego nie rozwiązują i mogą przyczynić się do pogłębienia chaosu i anarchii”.
Nasz rozmówca z otoczenia premiera Morawieckiego przyznaje, że otwarte zignorowanie projektu prezydenta i forsowanie projektu rządowego może skończyć się brakiem podpisu głowy państwa. ‒ Dlatego być może na etapie prac parlamentarnych oba projekty zostaną połączone, by uniknąć weta ‒ wskazuje.