Baerbock oświadczyła, że koncentracja rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą "nie ma zrozumiałych przyczyn".

Sankcje wobec Rosji?

- Trudno jest nie traktować tego jako zagrożenia – wskazała niemiecka minister, która przybyła do Moskwy po wizycie w Kijowie.

Reklama

- W Europie nie będzie bezpieczeństwa, jeśli nie będzie reguł, na których wszyscy mogą polegać – powiedziała Baerbock, którą cytują niemieckie media.

Reklama

- I nie mamy wyboru, by ich nie przestrzegać, nawet jeśli oznacza to wysoką cenę gospodarczą – powiedziała Baerbock, odnosząc się do możliwych sankcji gospodarczych wobec Rosji w przypadku ataku na Ukrainę.

Sabotowanie porozumień mińskich?

Minister Ławrow powtórzył rosyjskie stanowisko, że Moskwa "nie może przyjmować jakichś żądań, dotyczących działań sił zbrojnych na swoim własnym terytorium".

Baerbock zaapelowała, by "tchnąć nowe życie" w rozmowy na temat uregulowania w Donbasie w ramach tzw. formatu normandzkiego (Ukraina, Rosja, Francja, Niemcy). Z kolei Ławrow oświadczył, że Moskwa liczy, iż Niemcy "wpłyną na Ukrainę", która w opinii rosyjskich władz nie realizuje porozumień mińskich w sprawie uregulowania. Utrzymywał również, że Rosja nie jest stroną konfliktu w Donbasie.

Reklama

Ukrainie Ławrow zarzucił "sabotowanie" porozumień mińskich, zwłaszcza w kwestii przyznania specjalnego statusu tym regionom południowo-wschodniej Ukrainy, które nie są kontrolowane przez Kijów.

Upolitycznianie Nord Stream 2?

Rosyjski minister oświadczył, że w czasie rozmowy przekazał, iż "upolitycznianie gazociągu Nord Stream 2 jest kontrproduktywne".

- Podkreślaliśmy wielokrotnie, że jeśli energetyka będzie wykorzystywana jako broń, to będzie to mieć odpowiednie konsekwencje, w tym w sprawie tego gazociągu – powiedziała z kolei Baerbock, cytowana przez agencję TASS. Szefowa niemieckiej dyplomacji oznajmiła również, że Niemcy są gotowe „prowadzić poważny dialog” z Rosją na tematy związane z bezpieczeństwem w Europie.

Ławrow zauważył, że Rosja oczekuje na pisemne odpowiedzi Zachodu na swoje propozycje w kwestiach bezpieczeństwa strategicznego. W istocie są to żądania prawnych gwarancji i wycofania się infrastruktury Sojuszu do granic z 1997 r.