Rząd byłego premiera Bojko Borisowa odmówił wysłania planu we wskazanym przez KE terminie 30 kwietnia i to zadanie zostało wykonane przez mianowany przez prezydenta Rumena Radewa rząd tymczasowy. Jak wskazał obecny wicepremier ds. unijnych Atanas Pekanow, rząd był ograniczony w swoich działaniach i planach, ponieważ nie mógł podejmować zobowiązań, które są w gestii Zgromadzenia Narodowego (parlamentu).

Reklama

- Komisja Europejska sformułowała najwięcej zastrzeżeń do dwóch obszarów: energetyki i praworządności - poinformował w parlamencie wicepremier Pekanow.

Wyjaśnił że część oczekiwań KE była związana z reformą Bułgarskiego Holdingu Energetycznego, któremu podlegają państwowe przedsiębiorstwa energetyczne i który finansuje kary za emisję gazów cieplarnianych. - Rząd tymczasowy, który ma ograniczone uprawnienia, nie może angażować się w reformy dotyczące holdingu - oznajmił Pekanow.

Terminy zamknięcia ciepłowni węglowych "mało ambitne"

Reklama

KE uważa również za "mało ambitne" zaproponowane terminy zamknięcia ciepłowni węglowych i kopalni węgla do 2038 roku, ewentualnie do roku 2040. Tym tematem powinien zająć się nowy gabinet. Jego utworzenie spodziewane jest w poniedziałek. We wrześniu przyszły premier Kirił Petkow i prezydent Rumen Radew opowiedzieli się za przedłużeniem wydobycia węgla do 2040 roku. Według szacunków związków zawodowych zamknięcie kopalń i ciepłowni skaże na bezrobocie ok. 120 tys. osób.

W dziedzinie reform sądowniczych KE spodziewa się przyjęcia mechanizmu kontroli nad działalnością prokuratora generalnego. Obecnie bułgarski system sądowniczy praktycznie nie przewiduje takiego nadzoru. Pekanow poinformował, że resort sprawiedliwości opracował już odpowiedni mechanizm.

Reforma sądownicza jest jednym z najważniejszych elementów planów przyszłego rządu, które nie zostały jeszcze opublikowane w całości. Z tego, co o nich wiadomo, wynika, że skupiają się na depolityzacji prokuratury, dymisji prokuratora generalnego i stworzeniu mocnego organu antykorupcyjnego w miejsce istniejącej obecnie komisji.

Reklama

Prokurator generalny Iwan Geszew odmawia opuszczenia urzędu. Na konferencji prasowej w czwartek stwierdził, że jeśli prokuratura jest krytykowana i nielubiana, oznacza to, że dobrze spełnia swoje zadania.

KE przedłużyła o miesiąc termin wniesienia przez Bułgarię żądanych korekt i w piątek poinformowała, że wypowie się o planie 15 lutego 2022 r.