Białoruski Komitet Helsiński został zlikwidowany na wniosek ministerstwa sprawiedliwości. W podobny sposób w ostatnim czasie zlikwidowano kilkadziesiąt struktur i organizacji społeczeństwa obywatelskiego.
Fałszywki jako dowody
Jak podało Radio Swaboda, ministerstwo sprawiedliwości zarzuciło BHK "poważne złamanie przepisów". Powołał się przy tym na materiały sprawy karnej, która jeszcze nie trafiła do sądu i o której nie poinformowano BHK.
Organizacja praw człowieka próbowała w sądzie przekonywać, że zarzuty są bezpodstawne. Jej przedstawiciele podkreślali, że dokumenty, których kopie zaprezentowano w sądzie, to fałszywki.
Decyzja polityczna
- To decyzja polityczna, jedna z wielu w morzu nacisków i prześladowań, likwidacji organizacji społeczeństwa obywatelskiego – powiedział szef BHK Aleh Hułak. Zapowiedział, że organizacja będzie "kontynuować działania na rzecz obrony praw człowieka i szukać takich możliwości pracy, które nie będą narażać ludzi".
Tymczasem w prorządowych mediach społecznościowych decyzję przyjęto z radością. "Sąd Najwyższy przybił ostatni gwóźdź do śmierdzącej zgrai, która usprawiedliwiała terrorystów wszelkiej maści" – napisał jeden z czołowych kanałów w Telegramie.