Według danych stowarzyszenia Mobilne Miasto liczba elektrycznych hulajnóg na wynajem na początku lipca sięgnęła 38 tys. i wciąż rośnie. Jeżdżą już nie tylko w największych miastach, lecz także w tych średnich i mniejszych np. w Płocku, Inowrocławiu czy Oświęcimiu. Można je wypożyczać w 60 miejscowościach.
Dla porównania na początku zeszłorocznych wakacji w 35 miejscowościach w całej Polsce było ich 14 tys. Wciąż pojawiają się też nowi operatorzy. Na wiosnę w kilku miastach jednoślady zaczął udostępniać niemiecki Tier. Od połowy lipca na Górnym Śląsku elektryczne hulajnogi wypożycza irlandzka firma Zipp. W całej Polsce jest już kilkunastu operatorów działających pod własną marką, z czego pięciu odpowiada za 90 proc. oferty. Latem w miejscowościach turystycznych powstają mikrowypożyczalnie.
Hulajnóg na minuty jest już prawie dwukrotnie więcej niż rowerów, które można wypożyczać w polskich miastach. Jeszcze niedawno było odwrotnie – przyznaje Adam Jędrzejewski ze stowarzyszenia Mobilne Miasto.
Reklama
Reklama