Jak stwierdził w rozmowie z magazynem premier, relatywny sukces polskiej gospodarki podczas pandemii to zasługa "bardzo odważnego stosowania instrumentów nazywanych przez nas +tarczami antykryzysowymi+".

Reklama

Ochroniliśmy miejsca pracy. Mamy obecnie najniższy poziom bezrobocia w Unii Europejskiej. Pomogliśmy także firmom przejść przez najtrudniejszy okres w 2020 roku. Dzięki temu, że zachowały one swój udział w rynku, a także zdolność do ekspansji i zdolności eksportowe, widzimy teraz bardzo silne ożywienie - powiedział Morawiecki.

Wywiad przeprowadzili dziennikarze działu opinii Josh Hammer oraz znany także z polskich mediów Matthew Tyrmand. Mówiąc o sprawach krajowych, premier podkreślił m.in. że nowa strategia rządu - Polski Ład - wzoruje się na Nowym Ładzie Franklina Roosevelta.

Ale koncentrujemy się teraz na trzeciej dekadzie XXI wieku i na tym, żeby dogonić Europę Zachodnią, jeśli chodzi o standardy życia - a w wielu przypadkach także je przeskoczyć. Moją aspiracją jest dokonanie tego zwłaszcza w obszarze najnowszych technologii, gdzie wyścig jest jakby na równi ze starszymi i bardziej dojrzałymi gałęziami przemysłu - zapowiedział polityk.

Reklama

Dodał, że jednym ze środków do tego celu jest poszukiwanie nowych rynków eksportowych dla polskich firm. Według premiera, obecnie wiele polskich firm jest "zbyt dużych, by prowadzić działalność tylko w Polsce, ale wciąż są zbyt małych, by konkurować z największymi graczami w swoich branżach w zglobalizowanym świecie komercyjnym".

Morawiecki o reformie sądów

Pytany o sprawę dekomunizacji, Morawiecki przyznał, że nie dokonała się ona w stopniu, jaki by chciał. Dodał też, że reforma sądów nie zaszła wystarczająco daleko.

Oczekiwałem znacznie więcej. Istnieje opór, któremu towarzyszy niezrozumienie naszych prawdziwych intencji ze strony Brukseli, co stworzyło nieodpowiednie środowisko dla przeprowadzenia w pełni tej niezbędnej reformy sądownictwa - twierdzi szef rządu.

Zarzucił przy tym krytykom posunięć polskich władz w tej sferze, że kierują się "obroną poprzedniego status quo i obroną poprzednich wcieleń sądownictwa".