- Od 1 lipca dostępne będą trzy rodzaje certyfikatów: zaświadczenie o szczepieniu; o negatywnym wyniku testu; świadectwo wyzdrowienia. Wszystkie będą bezpłatne dla wszystkich obywateli UE. Można je będzie dostać w formacie cyfrowej na urządzeniu cyfrowym lub wydrukować na papierze - poinformował w piątek podczas konferencji prasowej komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders.
Jak system ma konkretnie działać?
Jak podkreśla KE, za wydawanie zaświadczeń odpowiadają organy krajowe. Mogą to być np. szpitale, placówki wykonujące testy, czy centra szczepień.
Pracownicy tych ośrodków, na wniosek zainteresowanej osoby, wystawią w formie cyfrowej zaświadczenie np. zaszczepienia i wyślą je do konsorcjum firm, które zajmą się technicznymi aspektami dokumentu. Gdy go już przygotują, odeślą z powrotem do placówek, np. szpitali, czy centrów szczepień.
Tak przygotowane zaświadczenie będzie możliwe do pobrania na urządzenie mobilne lub wydane w formie papierowej. Obie wersje będą zawierać kod QR z istotnymi informacjami, a także pieczęć cyfrową potwierdzającą, że zaświadczenie jest autentyczne.
Podczas kontroli na granicach, czy lotniskach weryfikowana ma być jedynie autentyczność i ważność zaświadczenia. Wszystkie dane dotyczące zdrowia pozostają w gestii państwa, które wydało zaświadczenie - podkreśla Komisja.
- Jeśli chodzi o koszt wymaganych testów, Komisja zmobilizuje również dodatkowe 100 mln euro, aby wesprzeć państwa członkowskie w zapewnieniu przystępnych cenowo badań. Rozporządzenie (na podstawie którego będą obowiązywać paszporty - red.) podkreśla również rolę szybkich testów antygenowych jako przystępnego środka ułatwiającego wydawanie świadectw testów - mówił Reynders.
Przypomniał, że państwa członkowskie zostały zobowiązane do powstrzymywania się od nakładania dodatkowych ograniczeń w podróżowaniu dla posiadaczy paszportów szczepień, chyba że są one konieczne i proporcjonalne dla ochrony zdrowia publicznego.
- W tym kontekście szczególnie istotne będą cotygodniowe kolorowe mapy ECDC oraz poprzednie zalecenie Rady w sprawie skoordynowanego podejścia do ograniczeń w swobodnym przepływie - stwierdził Belg. Dopytywany przez dziennikarzy przyznał jednak, że to do państw członkowskich należy decyzja, czy np. będą wprowadzać kwarantanny, czy dodatkowe testy. Jedynym warunkiem jest notyfikowanie innych krajów i KE z 48-godzinnym wyprzedzeniem. Państwa UE mogą również zdecydować się na wykorzystanie certyfikatu do celów krajowych, jeśli przewiduje to prawo krajowe.
Testy systemu
W ciągu ostatnich dwóch tygodni system był testowany przez 17 państw członkowskich i na Islandii.
- Celem pilotażu jest przetestowanie efektywnego działania infrastruktury cyfrowej. Obejmuje on sprawdzanie zdolności państw członkowskich do łączenia się z portalem UE, przesyłania i pobieranie kluczy publicznych potrzebnych do weryfikacji, działania zabezpieczeń - poinformował PAP rzecznik KE ds. gospodarki cyfrowej Johannes Bahrke.
- Obywatele nie biorą udziału w pilotażu; wykorzystywane są sztuczne dane i klucze publiczne - dodał.
Jak podkreślił w piątek Reynders wszystkie państwa członkowskie muszą się w pełni przygotować w czerwcu, aby mogły zacząć działać, gdy rozporządzenie wejdzie w życie 1 lipca. - Komisja przeznaczyła milion euro na państwo członkowskie i będziemy nadal zapewniać wsparcie techniczne, gdzie tylko możemy - zapowiedział. Zaznaczył też, że kraje, które będą gotowe, będą mogły zacząć wydawać zaświadczenia wcześniej.