"Dziennik Gazeta Prawna"

Spór o większość. Odwleczony fundusz odbudowy

Unijny plan może być głosowany w Sejmie nawet pod koniec czerwca – wynika z ustaleń DGP. PiS chce, żeby spośród krajów UE tylko Polska zalegała z ratyfikacją. To ma wywrzeć presję na opozycję, żeby poparła projekt.

Reklama

Ratyfikacja decyzji o zasobach własnych UE przez wszystkie kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia pomocy finansowej (z budżetu unijnego oraz z funduszu odbudowy). Dlaczego PiS zależy na głosowaniu w ostatnim możliwym terminie? Chodzi o czystą arytmetykę. Solidarna Polska – jak zapowiada – nie podniesie ręki za projektem. PiS musi więc liczyć na poparcie opozycji. Ta stawia warunki. I przekonuje, że głosowanie w Sejmie zawsze można będzie powtórzyć. A pierwsze głosowanie – przeciw – miałoby unaocznić rozpad koalicji rządowej oraz potrzebę przedterminowych wyborów i jednocześnie pokazać, jaka może być cena wewnętrznie niespójnych rządów.

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, nie chce do tego dopuścić, dlatego z partii dochodzą sygnały o możliwej nowej strategii. Rozmówca DGP z kręgów rządowych wskazuje, że projekt znalazłby się w porządku obrad Sejmu dopiero w końcówce czerwca. Nieco ostrożniejsze deklaracje słyszymy od innego z polityków PiS. Na pewno do głosowania nie dojdzie przed 20 maja – mówi. Z kolei w kuluarach sejmowych krąży plotka nawet o terminie lipcowym. CZYTAJ WIĘCEJ NA GAZETAPRAWNA.PL>>>

"Rzeczpospolita"

W rekordowym tempie przybywa cudzoziemców w Polsce

Przez rok kryzysu wywołanego Covid-19 przybyło aż 100 tys. pracowników z zagranicy. Łącznie pracuje ich w naszym kraju już 766 tys. osób. To najnowsze dane.

"Rz" podaje, że z ostatnich danych ZUS wynika, że praktycznie przez cały czas trwania pandemii koronawirusa liczba cudzoziemców zatrudnionych w Polsce systematycznie rośnie.

Reklama

Jak wskazano, duży wzrost liczby takich pracowników w Polsce w dwóch ostatnich kwartałach 2020 r. był wynikiem odblokowania granic po okresie pierwszego lockdownu. W grudniu 2020 r. w ZUS było zarejestrowanych 725 173 obcokrajowców, co oznaczało wzrost o 11,3 proc. w stosunku do grudnia poprzedniego roku. W tej liczbie 59,4 proc. cudzoziemców było pracownikami, 3 proc. prowadziło działalność gospodarczą, a pozostali byli objęci innymi formami zatrudnienia, np. na zleceniu czy w formie pracy tymczasowej.

"Rz" zwraca uwagę, że największą grupę obcokrajowców, bo aż 73,4 proc., stanowili obywatele Ukrainy. W grudniu 2020 r. liczba takich pracowników zatrudnionych legalnie w Polsce wyniosła 532 503 osoby, oznacza to, że było ich o 11,1 proc. więcej niż na koniec 2019 r. CZYTAJ WIĘCEJ NA RP.PL>>>

"Gazeta Wyborcza"

Opozycja kusi ziobrystów, by razem postawić się Kaczyńskiemu w Sejmie

Opozycja sonduje Solidarną Polskę w sprawie Europejskiego Funduszu Odbudowy. Chodzi o przeforsowanie uchwały mówiącej, że ratyfikację musi poprzeć aż dwie trzecie - 307 - posłów. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zostałby wtedy zaszachowany.

Po wolcie z minionego tygodnia – czyli wpisaniu i szybkim usunięciu z obrad rządu Krajowego Planu Odbudowy (to szczegółowy projekt na wydawanie pieniędzy w ramach Europejskiego Funduszu Odbudowy) – nasi rozmówcy twierdzą, że sytuacja uspokoiła się tylko pozornie. Po stronie Zjednoczonej Prawicy budowanie większości, której Kaczyńskiemu brakuje, przeniosło się do kuluarów. CZYTAJ WIĘCEJ NA WYBORCZA.PL>>>

"Dziennik Zachodni"

Ogrody w restauracjach będą otwarte na majówkę?. Tego domagają się restauratorzy

Już rok restauratorzy są w bardzo trudnej sytuacji. Restauracje ciągle są zamknięte, realizują jedynie zamówienia na wynos i na dowóz. Tegoroczna majówka dla wielu może być ostatnią deską ratunku - apelują, by otworzyć choćby ogródki. Interweniuje Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej.

IGGP apeluje do władz o umożliwienie pracy restauracji na ogródkach. Za pasem majówka, dla wielu z nich to może być ostatnia szansa, by przetrwać ten trudny czas.

"Stanowczo wskazujemy, że według ekspertów, transmisja wirusa SARS-COV19 na świeżym powietrzu jest aż dwukrotnie niższa, a do zakażenia w takich warunkach dochodzi według badań irlandzkich naukowców, opublikowanych w "The Irish Times" jedynie w 1 na 1000 przypadków. Podobne wyniki potwierdziły badania w Chinach oraz na Uniwersytecie Kalifornijskim" - czytamy w apelu.

Obecne obostrzenia związane z działalnością gastronomii zostały przedłużone do 25 kwietnia. Hotele oraz miejsca noclegowe zostają zamknięte do 3 maja. CZYTAJ WIĘCEJ NA DZIENNIKZACHODNI.PL>>>

"Głos Wielkopolski"

Pierwsza komunia w dobie koronawirusa w 2021 roku

Wiemy, że nic nie wiemy - przyznają rodzice dzieci pierwszokomunijnych, czekając na decyzje w sprawie ewentualnego przełożenia terminu przyjęć. Właściciele restauracji dodają: - One są naszą ostatnią deską ratunku.

W najbliższy weekend (to niekoniecznie niedziela, może być też sobota) mają zacząć się przyjęcia pierwszokomunijne. Mają, bo to jeszcze nic pewnego. Przez koronawirusa. U nas uroczystość zaplanowano na 2 maja - mówią rodzice dziecka, które pierwszą komunię przyjmie w parafii pw. św. Łukasza w bydgoskim Fordonie. - Próby w kościele trwają. Lokal zarezerwowaliśmy ponad rok temu. Jego obsługa czeka na nasz znak. Nie mamy pojęcia, czy przez 1,5 tygodnia koronawirusowa sytuacja się nie pogorszy i rząd nie wprowadzi kolejnych obostrzeń.

Tego nie wie nikt. Wszyscy czekają na zielone światło w sprawie organizacji pierwszych komunii 2021. CZYTAJ WIĘCEJ NA GŁOSWIELKOPOLSKI.PL>>>