Najważniejszy indeks parkietu w Tokio Nikkei 225 tuż po rozpoczęciu notowań tąpnął o blisko 10 procent. Wskaźnik szerokiego rynku Topix zanurkował o ponad 8 proc.
>>> Na giełdzie w Nowym Jorku rekordowe spadki
We wtorek Nikkei 225 odnotował rekordowy wzrost o ponad 14 proc., lecz entuzjazm japońskich inwestorów wyczerpał się już w wczoraj, bo na tym rynku indeks spadł o 1,5 proc.
Zwiastunem dzisiejszej przeceny na azjatyckich giełdach były spadki notowań na parkietach w Australii i Nowej Zelandii, które otwierają się jako pierwsze. Główny indeks giełdy w Sydney S&P/ASX200 zniżkował rano o 5,5 proc., zaś nowozelandzki NZX-50 o 4,5 proc.
Południowokoreański indeks Kospi po niespełna godzinie notowań zniżkował o około 6,5 proc.
W Singapurze wskaźnik Strait Times rano osłabił się o 6 proc.
Chiński indeks CSI 300, obejmujący najważniejsze spółki notowane na parkietach w Szanghaju i Shenhzen, chwilę po otwarciu znajdował się 4 proc. na minusie.
Zniżkowały także giełdy w Malezji, Wietnamie oraz na Filipinach i Tajwanie.
"Wyprzedaż na Wall Street prowadzi do analogicznej wyprzedaży w Tokio. Lecz tym, co najsilniej oddziałało na kursy akcji w USA i Japonii, są rosnące obawy przed globalną recesją" - ocenił Kazuki Miyazawa, analityk w spółce Daiwa Securities.