Prezes Enei Mirosław Kowalik, prezentując założenia aktualizacji oświadczył, że spółka zdecydowała się na transformację, ponieważ otoczenie, w którym działa, w ciągu ostatnich trzech lat dynamicznie się zmieniło. Obecnie ponad 90 proc. wytwarzania w Enei to źródła konwencjonalne. W 2035 r. 40 proc. produkcji energii w Enei ma pochodzić ze źródeł konwencjonalnych, jedna trzecia z OZE, a 27 proc. z gazu.
Aktualizacja zakłada ok. 22 mld zł na transformację aktywów wytwórczych. W tym 14,7 mld na inwestycje w OZE, a reszta na obniżenie emisji CO2, która to emisja - jak powiedział Kowalik - „boli firmę i jej klientów”. W 2030 r. emisyjność produkcji w spółce ma spaść do poziomu 550 g CO2 na kWh, a w 2035 r. - poniżej 434 g. Rozwój nowych źródeł odnawialnych daje dobre zwroty na kapitale, często nie musi być już subsydiowany, stąd nasze przekierowanie na te źródła - tłumaczył prezes Enei.