Niższy ZUS dla małych firm nawet przez trzy lata? Resort Morawieckiego chce, rząd nie komentuje
|
Aktualizacja:
Istnieje duża szansa, że osoby, które założyły
działalność gospodarczą w 2016 r., będą płaciły preferencyjne stawki na
ubezpieczenie społeczne (naliczane od 30 proc. minimalnego
wynagrodzenia) do końca 2018 r. Czyli w najlepszym wypadku nawet przez
trzy lata od chwili zarejestrowania firmy.
Zlikwidować szarą strefę w składkach ZUS czyli fikcyjnych rejestracji na najniższą stawkę reszta pod stołem, przecież tak funkcjonuje większość sektora prywatnego i wtedy znajdą się pieniążki na obniżki wszystkim składek a nie tworzyć znowu jakieś grupy uprzywilejowane. Dodatkowo wpłynie to pozytywnie na konkurencyjność, bo w tej chwili uczciwym przedsiębiorcą pozostaje też zacząć oszukiwać lub bankrutować
panie premierze, umożliwcie tym co już płacą składki pracując na etacie prowadzenie działalności gospodarczej i opłacanie składek od rzeczywistych przychodów tak żeby nie było nad człowiekiem nakazu zapłaty ZUSU kiedy w danym miesiącu nie ma przychodu, wiele osób otworzyło by firmy jako dodatkowy sposób zarabiania i uczciwie płaciło podatki ale dla takich osób byłby to dodatkowy zarobek i np jak w jednym miesiącu zarobie 500 to zapłacę od tego podatek i nawet ileś % procent na swoją emeryturę (innych składek nie powinno być bo chorobową, rentową i inne płacę od etatu), w drugim miesiącu nie dorobię nic to nie muszę płacić nic, teraz jest zupełnie odwrotnie więc zarejestrowanie działalności mi się zupełnie nie opłaca więc państwo mogło by mieć "coś" a tak nie ma nic
Tak sie sklada idioci, ze skladki preferencyjne powstaly za PO a to pisowskie rozwiazanie nic nie wnosi bo tak czy siak 2/3 nowych platnikow zrezygnuje z dzialalnosci po okresie malego zusu tak jak do tej pory. Duzo lepszym rozwiazaniem jest obnizenie normalnego zuzu do 1000 zl, duza wiekszosc placilaby bez problemu przez dlugie lata.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.