Jako pierwszy informację o przeszukaniach podał portal tvn24.pl. Agenci Biura i Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie działają w ramach śledztwa dotyczącego podejrzenia nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciech S.A.
Wbrew początkowym informacjom RMF FM, prezes GPW nie został zatrzymany. Jak zapewnia Prokuratura Apelacyjna w Warszawie prezes giełdy został jedynie poproszony o wydanie określonych przez śledczych dokumentów. Funkcjonariusze CBA działają na zlecenie prokuratorów piątego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.
Tymczasem ministerstwo skarbu oświadcza, że śledztwo w sprawie Ciechu trwa od kilku miesięcy. Resort pisze, że dotychczas przekazywał właściwym wszystkie potrzebne materiały. Dziś funkcjonariusze CBA przyszli zabezpieczać dodatkowe dokumenty i serwery. To kolejny krok w wyjaśnianiu sprawy. Deklarujemy pełną współpracę, żeby ją definitywnie wyjaśnić - pisze ministerstwo skarbu w oświadczeniu przesłanym do mediów.