Dariusz Stopa sceptycznie podchodzi do przyciągania wyższymi wynagrodzeniami menedżerów. Zdaniem starosty siedleckiego w samorządach potrzeba nieco innego podejścia w kierowaniu. - Nie można wszystkiego sprowadzać do czystej ekonomii - podkreślił gość RDC.

Reklama

Podał przykład subwencji oświatowej, która choć niewystarczająca nie oznacza drastycznych cięć w wydatkach na oświatę, ale dopłacanie przez większość samorządów do tej dziedziny ze środków własnych. - Są pewne dziedziny, gdzie musimy dołożyć nieco więcej niż dostajemy - powiedział Dariusz Stopa.

"Dziennik Gazeta Prawna" napisał przed kilkoma dniami, że resort administracji i cyfryzacji pracuje nad przepisami umożliwiającymi wzrost miesięcznych wynagrodzeń lokalnych włodarzy do nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie. W odpowiedzi ministerstwo podało w komunikacie, że we współpracy z resortem pracy przygotowywany jest projekt zmian w rozporządzeniu regulującym wysokość płac pracowników samorządowych. WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>

Zmiany nie wpłyną bezpośrednio na podwyżkę płac decydentów, bowiem obowiązuje ich tzw. ustawa kominowa. Ministerstwo stwierdza też, że nie można dziś określić terminu wprowadzenia zmian, o których poinformowano w artykule.